Puchar EHF: Górnik Zabrze za burtą. Frisch Auf! Göppingen dopełnił formalności

Gracze Frisch Auf! Göppingen nie zlekceważyli rewanżowej batalii 3. rundy Pucharu EHF z Górnikiem Zabrze i odnieśli drugie przekonujące zwycięstwo. Niemcy wywalczyli zarazem w pełni zasłużony awans do fazy grupowej europejskich rozgrywek.

Szczypiorniści Górnika Zabrze do Goppingen jechali bez realnych szans na awans do fazy grupowej Pucharu EHF. W sobotę przy Wolności Frisch Auf! odniósł bowiem wysokie, dziesięciobramkowe zwycięstwo (39:29) i tylko niewyobrażalna katastrofa mogła Niemcom odebrać awans do kolejnej fazy europejskich rozgrywek.

Początek środowej batalii obu drużyn miał podobny przebieg do starcia w Zabrzu. Oba zespoły prowadziły wyrównany bój. Po kwadransie gry na prowadzeniu był Górnik (9:8), który cieszył się przewagą jednego trafienia od 8. minuty zawodów.

Podobnie jednak jak w pierwszym meczu, w końcowych fragmentach gry przed przerwą inicjatywę przejęli gospodarze, którzy najpierw w 21. minucie gry wyszli na dwie bramki przewagi (14:12), a finalnie na przerwę schodzili z trzema trafieniami zaliczki (19:16).

Wydarzenia pierwszych minut gry w drugiej połowie były tożsame z tymi z premierowej batalii w Zabrzu. Co prawda przez pierwsze fragmenty utrzymywał się 3-4 bramkowy dystans, ale było tak do czasu. W 42. minucie zawodów Niemcy wyszli bowiem na pięć bramek przewagi (27:22), utrzymując dystans 5-6 goli zapasu przez kolejne momenty spotkania.

Na dwanaście minut przed końcem meczu Frisch Auf! prowadził sześcioma bramkami (30:24). Zabrzanie nie byli w stanie bardziej zdecydowanie postawić się rywalowi i przeszkodzić mu w budowaniu przewagi. Z dobrej strony zaprezentował się co prawda Maciej Ścigaj - autor siedmiu trafień - ale reszta pod względem skuteczności wyraźnie odstawała.

Równiejsi pod tym względem byli gracze z Göppingen. Tyle samo bramek co Ścigaj zdobył Lars Kaufmann. Po sześć trafień zaliczyli Michael Kraus i Marcel Schiller, zaś pięć goli zanotował Andreas Berg.

W konsekwencji w 54. minucie gry gospodarze prowadzili już 34:27. Na tym jednak miejscowi nie poprzestali, bo końcówce raz jeszcze podkręcili tempo, finalnie triumfując różnicą dziewięciu trafień 38:29.

Frisch Auf! Göppingen - Górnik Zabrze 38:29 (19:16)

Frisch Auf!: Prost, Rebmann - Barud 1, Berg 5, Fontaine 2, Halen 4, Kaufmann 7, Kneule, Kraus 6, Kristensen 4, Lobedank 1, Schiller 6, Sesum 1, Spaht 1.
Kary: 6 min.
Karne: 2/4.

Górnik: Kornecki, Kicki, Witkowski - Buszkow 3, Daćko 4, Gliński 2, Gromyko 5, Jurasik 4, Kryński, Niedźwiedzki, Piątek, Tomczak 4, Ścigaj 7.
Kary: 12 min.
Karne: 3/3.

Kary: Frisch Auf! - 6 min (Kraus - 2 min, Kneule - 4 min); Górnik - 12 min (Ścigaj, Daćko, Niedźwiedzki, Piątek - 2 min, Jurasik - 4 min).

Sędziowie: Arnar Sigurjónsson, Svavar Petursson (Islandia).

Delegat EHF
: Stephan Vitzthum (Szwajcaria).

Pierwszy mecz: Górnik Zabrze - Frisch Auf! Göppingen 29:39.
Dwumecz: 77:58 dla Frisch Auf! Göppingen.

Awans: Frisch Auf! Göppingen.
Widzów

: 3000.

Źródło artykułu: