Reprezentacja Chin od dziewiętnastu lat nieprzerwanie bierze udział we wszystkich edycjach Mistrzostw Świata w piłce ręcznej kobiet. Wszystko odbywa się jednak bez sukcesów, a ostatnio mówi się, że najbliższy rywal Polek wcale się nie rozwija.
Do turnieju MŚ zakwalifikował się dzięki trzeciemu miejscu w Mistrzostwach Azji, rozgrywanych w Indonezji. Pierwszą lokatę w zawodach zajęła Korea Południowa, a drugą Japonia. Jak dotąd największe osiągnięcie Chinek na międzynarodowych imprezach to brązowy medal podczas Igrzysk Olimpijskich, rozgrywanych w 1984 roku. A później? Długo, długo nic i nie zapowiada się, żeby teraz miało się coś zmienić.
Szkoleniowiec Xindong Wang dysponuje bardzo młodym składem. Średnia wieku w drużynie Azjatek wynosi około dwadzieścia dwa lata. Kluczową zawodniczką chińskiej kadry jest doświadczona Jiaqin Zhao, która gra na pozycji środkowej rozgrywającej.
Następna szczypiornistka, na którą warto zwrócić uwagę to bramkarka o imieniu i nazwisku Yurou Yang. Golkiperka rozegrała w niedzielę świetne zawody przeciwko Kubankom i mocno przyczyniła się końcowego zwycięstwa. Nieco ponad pięćdziesiąt procent skutecznych interwencji to doskonały wynik. W inauguracyjnym meczu ze zdecydowanie silniejszą Holandią tak dobrze jednak nie zagrała. Zresztą podobnie jak cała drużyna, która uległa Pomarańczowym różnicą aż dwudziestu jeden bramek.