Rozczarowane Zagłębie. Komplet punktów pojechał do Legionowa

W ramach 15. kolejki MKS Zagłębie Lubin zmierzyło się na własnym terenie z KPR RC Legionowem. Niezwykle cenne dwa punkty do swojego konta dopisała drużyna przyjezdnych, która wygrała 29:24. Nagrodę MVP otrzymał po meczu Tomislav Stojković.

Od początku spotkania na szczególną uwagę zasługiwał bramkarz gości, Tomislav Stojković. Interwencje golkipera i wykorzystane sytuacje podbramkowe jego kolegów, pozwoliły ekipie z Legionowa objąć prowadzenie trzy do jednego. Niebawem między słupkami uaktywnił się także Patryk Małecki. Dzięki jego paradom oraz trafieniach Michała Stankiewicza, Zagłębie doprowadziło do wyrównania i zaczęło toczyć emocjonującą walkę z rywalem.

Po kwadransie meczu tablica wyników wskazywała jeszcze remis, ale gdy na listę strzelców wpisał się Tomasz Mochocki, to KPR RC Legionowo ponownie objęło prowadzenie. Na skuteczną akcję szczypiornisty Michał Stankiewicz odpowiedział pechowym rzutem w poprzeczkę, co natychmiast wykorzystał Paweł Gawęcki. Tym samym drużyna prowadzona przez trenera Roberta Lisa w 18. minucie starcia prowadziła na wyjeździe różnicą dwóch bramek.

KPR rozkręcał się wraz z każdą minutą jeszcze bardziej. Po dobrym fragmencie gry Tomasza Kasprzaka i szybkim kontrataku Kamila Cioka, team przyjezdnych zwiększył swój dystans nad rywalem do pięciu "oczek".

Po zmianie stron zespół gości poszedł za ciosem i dorzucił do swojego konta po pomyłkach gospodarzy kolejne dwie bramki. Nie stracił przy tym żadnej, ponieważ we znaki dawał się lubinianom wspomniany wcześniej Tomislav Stojković. Zagłębie nie zwieszało jednak głów i rzuciło się prędko do odrabiania strat. Po trafieniach Kamila Kriegera, Mikołaja Szymyślika i Adama Marciniak straty ekipy z Dolnego Śląska skurczyły się do trzech bramek.

W tym momencie odpowiedzialność na swoje barki wziął Witalij Titow. Rozgrywający grał na wysokim procencie skuteczności i pomógł drużynie w 48. minucie powrócić do sześciobramkowego prowadzenia. Szkoleniowiec MKS Zagłębia Lubin natychmiast poprosił o czas. Choć podopiecznym Pawła Nocha walki odmówić nie można, KPR czuł już smak zwycięstwa i nie pozwalał Miedziowym na odwrócenie losów konfrontacji. Tym samym cenny komplet punktów pojechał do Legionowa.

MKS Zagłębie Lubin - KPR RC Legionowo 24:29 (10:14)

Zagłębie: Małecki, Szamryło, Skrzyniarz - Stankiewicz 4, Gumiński 7, Przysiek 1, Kużdeba, Marciniak 4, Macharaszwili 1, Szymyślik 3, Wolski, Krieger 3, Gudz, Czuwara, Bartczak, Dżono 1, Pietruszko.
Kary: 6 min.

KPR: Stojković, Krekora - Prątnicki 5, Mochocki 5, Kasprzak 4, Kowalik 2, Titow 7, Płócienniczak, Brinovec 1, Gawęcki 2, Twardo, Ciok 3.
Kary: 12 min.

Kary: Zagłębie - (Kużdeba - 4 min., Przysiek - 2 min.), KPR - 12 min. (Prątnicki - 4 min., Twardo, Mochocki, Kasprzak, Ciok - 2 min.)

Sędziowie: Joanna Brehmer i Agnieszka Skowronek

Widzów: 939

Źródło artykułu: