- W przeciągu ostatnich dwóch miesięcy aż trzy razy zerwałem ten mięsień. Za każdym razem gdy wracałem, uraz się odnawiał - mówił w minionym tygodniu Jurecki. - Przez to jest mały niepokój w głowie, ale też jestem cały czas pod nadzorem i opieką doktora oraz masażystów. Regularnie mam robione badania. Wszystko idzie w dobrą stronę - zapewniał.
Mimo problemów zdrowotnych, 36-latek poleciał wraz z kadrą do Hiszpanii na turniej w Irun. Tam trenował indywidualnie, mecze kolegów oglądał jednak z trybun wraz z inny kontuzjowanym, Andrzejem Rojewskim. - Obaj pojechali po to, żebyśmy cały czas mieli ich pod opieką i mogli z nimi trenować - wyjaśniał lekarz reprezentacji, dr Rafał Markowski.
Indywidualne zajęcia przyniosły oczekiwane rezultaty. Jurecki praktycznie zakończył rehabilitację i wkrótce powinien rozpocząć treningi z pełnymi obciążeniami. To ostatni etap przed powrotem do gry. Od środy ma natomiast uczestniczyć w zajęciach z zespołem.
36-latek będzie tym samym do dyspozycji Michaela Bieglera podczas startujących 15 stycznia Mistrzostw Europy 2016. To świetne wieści dla reprezentacji. Jurecki od lat jest jednym z liderów drużyny. Od mistrzostw w 2006 roku nie opuścił żadnego turnieju, na którym wystąpiła polska drużyna.
Kamil Syprzak: Nikt nie jest jeszcze pewny udziału w mistrzostwach
Źródło: TVP
Widzę że wszyscy nominalni środkowi są w jednakowo wysokiej formie, bo co komentarz to wychwalany jest inny zawodnik. Pozostawcie decyzje trene Czytaj całość