Pogrom w Irun. Przygnębiająca porażka Polaków

Materiały prasowe / wislatv.pl
Materiały prasowe / wislatv.pl

Polscy piłkarze ręczni doznali najwyższej porażki od trzynastu lat. Hiszpanie rozgromili Biało-Czerwonych 26:12. Za pięć dni podczas mistrzostw Europy na pewno zagramy lepiej.

Selekcjoner w niedzielę wziął do ręki talię bez asa (Michał Jurecki), króli (Bartosz Jurecki, Piotr Wyszomirski) oraz dwóch waletów (Rafał Gliński, Bartosz Konitz) i tasował nią przez cały mecz. Spotkanie na środku rozegrania rozpoczął Piotr Masłowski, później w centrum boiska zastąpił go Przemysław Krajewski. W drugiej linii grali też Piotr Chrapkowski i Robert Orzechowski. Nie wyglądało to najlepiej.

Polacy mieli problemy z dochodzeniem do sytuacji rzutowych, a kiedy już jeden z naszych zawodników znalazł się sam przed bramkarzem, Arpad Sterbik bezlitośnie leczył go ze strzeleckich ambicji. Doświadczony golkiper w pierwszej połowie odbił trzynaście rzutów. Zatrzymywał Michała Daszka, Adama Wiśniewskiego, Krajewskiego, nawet Karola Bieleckiego. Dwaj ostatni przed przerwą zmarnowali po rzucie karnym.

Hiszpanie w ataku grali z imponującą swobodą. Raul Entrerrios oraz Alex Dujszebajew wchodzili w polską obronę jak w masło. Sławomir Szmal przy ich rzutach był bezradny. Biało-Czerwoni przegrywali 3:7, 4:9 i 7:14. Spotkanie było jednostronne i przygnębiające. Po przerwie, gdy w bramce rywali stanął Gonzalo Perez de Vargas, przewaga rywali sięgnęła czternastu goli.

To był mecz, po którym trudno o świeże wnioski. Głębi składu jak nie mieliśmy, tak nie mamy. Siła zespołu opiera się na gwiazdach. Krajewski znów pokazał, że podczas mistrzostw Europy selekcjoner powinien zaczynać od niego ustalanie składu. Marcin Wichary kapitalnym występem potwierdził zaś konieczność zabrania do Krakowa trzech bramkarzy. Ważne, że obyło się bez kontuzji. Polacy za kilka dni na pewno pokażą inną piłkę ręczną. O starciu z Hiszpanami trzeba zapomnieć.

Hiszpania - Polska 26:12 (14:7)

Hiszpania: Sterbik, Perez de Vargas - Gurbindo 4, Maqueda 1, Entrerrios 6, Aguinagalde, Ugalde 1, Canellas, Morros, Garcia 1, Baena 3, Rivera 3/1, Guardiola, Mindegia 2, Del Arco, Dujszebajew 5.
Karne: 1/2.
Kary: 4 min.

Polska: Szmal, Wichary - Lijewski 1, Krajewski 6, Orzechowski, Bielecki, Wiśniewski, Grabarczyk, Syprzak 1, Daszek 1, Gębala, Łucak, Szyba 1, Chrapkowski 2, Masłowski.
Karne: 0/2.
Kary: 8 min.

Kary: Hiszpania - 4 min. (Guardiola, Dujszebajew - 2 min.) oraz Polska - 8 min. (Grabarczyk - 4 min., Chrapkowski, Gębala - 2 min.).

Tabela

M.ZespółMZRPBramkiPkt
1. Hiszpania 3 3 0 0 96:64 6
2. Polska 3 2 0 1 67:75 4
3. Brazylia 3 1 0 2 81:89 2
4. Szwecja 3 0 0 3 73:89 0

Robert Lewandowski najlepszym polskim sportowcem

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (74)
avatar
Katarzyna Knap-Dam
11.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spokojnie to tylko turniej towarzyski, będzie Dzidziuś nie będzie porażki, On nienawidzi przegrywać i potrafi zarazić wszystkich !!! 
avatar
EQ Iskra
11.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ciężko w kontekście formy przed ME brać pod uwagę ten mecz. Nasi zawodnicy po prostu nie grali, ewidentnie im się nie chciało, byli rozkojarzeni i poddali mecz na samym wstępie. Na pewno nie bę Czytaj całość
avatar
Mossad
11.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ta ekipa jest juz wypalona....trudno jej sie zmobilizowac do twardej ostrej gry. Jedyne pocieszenie , ze gramy u siebie i kibice ich pociagna. Wazniejsze sa Igrzyska...dla wiekszosci ostatnie. Czytaj całość
avatar
Złoty Bogdan
11.01.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
No to teraz już wszyscy wiecie jak się czują kibice Orlen Wisełki po "świętych wojnach" :) 
avatar
Ryback
11.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz