- Nasza obrona 6-0 była bardzo solidna, szczególnie kiedy na placu gry pojawił się Marcin Wichary. Od tego momentu nasza defensywa była jeszcze trudniejsza do przejścia - mówi trener wicemistrzów Polski.
- Bardzo wysoka obrona Wisły sprawiła, że bardzo trudno było nam znaleźć pozycję do rzutu. A kiedy już te rzuty były na posterunku stał Marcin Wichary - skomentował mecz Paweł Noch.
Źródło artykułu: