Po sobotniej wygranej KPR-u Kobierzyce, chcąca walczyć o awans Korona Handball nie mogła sobie pozwolić na wpadkę. Najmłodszy zespół I ligi - MTS Kwidzyn w ostatnim czasie pokazuje jednak, że jest groźny dla każdego. Już od początku dobrą skuteczność pokazały Justyna Świerczek i Joanna Pożoga. Po trafieniu tej drugiej, w 10. minucie było 5:4 dla gospodyń.
Mimo ambitnej postawy kielczanek, MTS Kwidzyn zdołał jeszcze powiększyć przewagę. Gdy na dwie minuty przed przerwą trafiła Malwina Hartman, gospodynie prowadziły 12:9. Na początku drugiej części meczu przewaga MTS-u jeszcze wzrosła i gdy celnie rzuciła Ilona Chmara, kwidzynianki prowadziły 17:12.
Kolejne akcje należały jednak do Korony Handball Kielce. Skuteczne były Marta Rosińska i Agnieszka Małecka. Już w 49. minucie na tablicy wyników widniał rezultat 19:21 i to kielczanki były bliżej zdobycia dwóch punktów.
MTS zdołał jeszcze doprowadzić do remisu, jednak sama końcówka ponownie należała do Korony Handball. Na minutę przed końcem było już 23:27. Ostatecznie starcie I ligi kobiet zakończyło się rezultatem 26:28. - Zaczęliśmy mecz na śpiąco w ataku. Na szczęście wyszliśmy z głębokiej studni. W II połowie potrafiliśmy się obudzić, wyrównać i wygrać - podsumował Tomasz Popowicz, trener kielczanek.
MTS Kwidzyn - Korona Handball Kielce 26:28 (12:10)
MTS: Bielak, Kłos - Pożoga 6, Świerczek 6, Hartman 4, Szynkaruk 4, Chmara 2, Kowalska 2, Zawalich 2 oraz Rybska, Pękala, Zagórska, Gędłek, Siuda, Pakalska.
Karne: 2/3.
Kary: 12 min.
Korona Handball: Januchta, Hibner - Rosińska 10, Małecka 6, Nowak 5, Zimnicka 3, Kędzior 1, Skowrońska 1, Janczak 1, Rozmus 1 oraz Czubaj, Hajduk.
Karne: 2/2.
Kary: 14 min.
Kary: MTS - 12 min. (Chmara 6 min. - cz.k., Szynkaruk 2 min., Hartman 2 min., Zawalich 2 min.), Korona Handball - 14 min. (Skowrońska 6 min. - cz.k., Nowak - 4 min., Małecka 2 min., Zimnicka 2 min.).
Sędziowie: J.Mroczkowski, Patyk.
Widzów: 200.