Zarówno Chrobry, jak i Stal w minionej serii spotkań doznały porażek. Przegrana przegranej jednak nierówna, bowiem głogowianie na tarczy wrócili z Orlen Areny, gdzie nie sprostali aktualnym wicemistrzom Polski, natomiast mielczanie ulegli na własnym parkiecie beniaminkowi z Opola.
Porównań obu drużyn szukać w tym sezonie na próżno. W tabeli dzieli je znaczna odległość, a co za tym idzie dotychczasowa liczba zdobytych punktów. Ekipie z Podkarpacie od początku rozgrywek ligowych nie wiedzie się zbyt dobrze. Mielczanie na swoim koncie zgromadzili jedynie 6 oczek i nie mają już żadnych szans na uniknięcie trudnej walki o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Zespół z Głogowa natomiast rywalizuje o jak najwyższą lokatę w tabeli zapewniającą lepszy start w rundzie play-off. Komplet punktów pozwoli Chrobremu zrobić spory krok w stronę pozostania na obecnie zajmowanej piątej lokacie w tabeli, ciągle pozostając w grze o rywalizację o miejsce tuż za podium w zestawieniu.
W pierwszym starciu w Mielcu podopieczni Piotra Zembrzuskiego odnieśli pewne zwycięstwo i tak też w sobotę wszystkie argumenty przemawiać będą na ich korzyść. Obecna postawa w lidze, różnica punktowa w tabeli oraz gra we własnej hali sprawia, iż zdecydowanym faworytem potyczki będą gospodarze i każdy inny wynik niż przekonująca wygrana głogowian byłby ogromnym zaskoczeniem.
Dobrą wiadomością dla głogowskiej drużyny oraz reprezentacji Polski jest to, iż niewykluczone, że w potyczce przeciwko Stali w szeregach miejscowej siódemki kibice będą mogli zobaczyć długo nieobecnego na parkiecie Bartosza Jureckiego. Obrotowy ostatni raz w koszulce meczowej Chrobrego wybiegł w końcówce listopada. W kolejnych spotkaniach w wyniku kontuzji łydki pomagał drużynie jedynie zza linii bocznej boiska.
Chrobry Głogów - PGE Stal Mielec / 05.03.2016r., godz.18:00