LKPR Moto-Jelcz - MTS Chrzanów: Kontrolowana wygrana faworyta

WP SportoweFakty / Joanna Dobranowska / Zawodnicy LKPR Moto-Jelcza Oława
WP SportoweFakty / Joanna Dobranowska / Zawodnicy LKPR Moto-Jelcza Oława

Nie było niespodzianki w meczu LKPR Moto-Jelcz Oława - MTS Chrzanów. W spotkaniu grupy B I ligi mężczyzn od początku oławianie wypracowali przewagę i ostatecznie zwyciężyli 31:24.

Oławianie kilka dni przed meczem z MTS-em grali z Górnikiem Zabrze w PGNiG Pucharze Polski i pokazali się z bardzo dobrej strony. W sobotę po raz kolejny świetnie zaczęli spotkanie. Gdy w 11. minucie rzucił Eryk Sawicki, na tablicy wyników widniał już rezultat 6:3.

Później chrzanowscy szczypiorniści mogli doprowadzić nawet do remisu, jednak nie wykorzystali dwóch karnych. Po bramce Kamila Kirsza w 17. minucie przegrywali jednak tylko 6:7. Tuż przed przerwą lepiej grał LKPR Moto-Jelcz Oława i gospodarze prowadzili 16:9.

W drugiej połowie spotkania utrzymywało się pewne prowadzenie zawodników gospodarzy, którzy w 43. minucie gdy na listę strzelców wpisał się Mateusz Klinger wyszli dziewięciobramkowe prowadzenie. MTS się jednak nie poddawał.

W zespole z Chrzanowa skuteczny był Paweł Stroński, jednak to było zbyt mało na dobrze wyglądającą oławską maszynę. Gdy na trzy minuty przed końcem trafił Tomasz Pokora, LKPR Moto-Jelcz prowadził już 31:21. W końcówce MTS rzucił jeszcze trzy bramki i ostatecznie gospodarze wygrali siedmioma bramkami.

LKPR Moto-Jelcz Oława - MTS Chrzanów 31:24 (16:9)

LKPR Moto-Jelcz: Schodowski - Herudziński 6, Klinger 5, Garbacz 4, Paluch 3, Sawicki 3, Pokora 2, Kijek 2, Górniak 2, Cepielik 2, Celek 1, Padula 1 oraz Rutkowski, Markiewicz.
Karne: 2/2.
Kary: 6 min.

MTS: Górkowski, Gil - Orlicki 7, Stroński 5, Kirsz 4, Bednarczyk 2, Kowal 2, Cupisz 1, D.Skoczylas 1, Żydzik 1, Jarząbek 1 oraz Sieczka, Jędrzejczyk, Bogacz, Bugajski.
Karne: 3/6.
Kary: 10 min.

Kary: LKPR Moto-Jelcz - 6 min. (Paluch 2 min., Markiewicz 2 min., Garbacz 2 min.), MTS - 10 min. (Skoczylas 4 min., Kowal 2 min., Cupisz 2 min., Sieczka 2 min.).
Sędziowie: Marciniak, Radziszewski.
Widzów: 200.

Źródło artykułu: