Pierwotnym celem Gwardii w minionych rozgrywkach było zakwalifikowanie się do fazy play-off. W połowie rundy zasadniczej zespół dopadły jednak problemy natury organizacyjno-finansowej, które postawiły pod znakiem zapytania nawet jego dalsze istnienie.
Mimo to opolanie się nie poddawali i byli o krok od znalezienia się w czołowej "ósemce". O braku realizacji tego zadania przesądziła dopiero porażka w ostatniej, 22. kolejce sezonu regularnego w Zabrzu, poniesiona w dramatycznych okolicznościach.
Gwardziści byli jednak na uprzywilejowanej pozycji przed rozpoczęciem zmagań w play-outach. Przystępowali do nich z bezpieczną przewagą i pewnie utrzymali, zajmowane na początku, 9. miejsce.
ZOBACZ WIDEO Zygfryd Kuchta: oczekujemy medalu piłkarzy ręcznych w Rio (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
- W związku z różnymi perturbacjami, jakie nas dotknęły, myślę, że ten wynik jest absolutnie satysfakcjonujący. Składam ogromne podziękowania wszystkim zawodnikom, którzy pozostali i pokazali, że potrafią stworzyć drużynę nawet w tak trudnych okolicznościach - skomentował Janusz Maksym.
Prezes ekipy z Opola dodał również, że jeszcze nie wiadomo, jak będzie wyglądał skład zespołu w kolejnych rozgrywkach. - Możliwe, że więcej dowiemy się już wraz z końcem maja - spuentował.