Tegoroczna rywalizacja w lidze hiszpańskiej nie zapadnie w kibicom szczególnie w pamięć. Powód prozaiczny - FC Barcelona odprawiała z kwitkiem każdego rywala i tylko kilkukrotnie Duma Katalonii musiała się wznieść na szczyt możliwości.
Nic nie zapowiadało także kłopotów z Fraikin Granollers w ostatniej kolejce. W pierwszej części trwała w najlepsze demonstracja siły Katalończyków. Rywale odbijali się od bloku defensywnego dowodzonego przez Virana Morrosa, nieźle w bramce spisywał się do tego Gonzalo Perez de Vargas. Waelowi Jallouzowi z kolei nie przeszkadzała nawet asysta obrońców - Tunezyjczyk wychodził w górę i rzucał z poziomu nieosiągalnego dla rywali.
Dużo dobrego do gry swojej ekipy wniósł także Kamil Syprzak. Obrotowy Barcelony, podobnie jak w poprzednich pojedynkach, nie mylił się przy próbach rzutowych. Czy zatem o mistrzach Hiszpanii można napisać coś złego? Owszem, bowiem hegemoni rozgrywek po pierwszej połowie bardziej niż na parkiecie myślami byli już na posezonowej imprezie.
Fraikin, czwarty zespół tabeli, do końca walczył o punkty. Nie dość, że barcelończycy wyciągnęli pomocną dłoń i notorycznie popełniali błędy rozegrania, to jeszcze przy biernej postawie obrony z drugiej linii trafiali Marc Canellas oraz Henrique Teixeira. Sześciobramkowa strata błyskawicznie stopniała do dwóch goli. Co więcej, Fraikin miało szansę na doprowadzenie do remisu, ale zabrakło zimnej krwi przy kontrach ze skrzydeł.
Kamil Syprzak i jego koledzy z Barcelony grali w tym sezonie w innej lidze. Duma Katalonii nie straciła w Bauhaus Liga ASOBAL nawet punktu. Za plecami ekipy Polaka stoczyła się rywalizacja o miejsce na podium. Ze srebrem sezon kończą zawodnicy Naturhouse La Rioja, a na najniższy stopień po trzech latach posuchy wróciło Reale Ademar Leon.
30. kolejka Bauhaus Liga ASOBAL:
Fraikin BM Granollers - FC Barcelona Lassa 29:31 (14:19)
Najwięcej bramek: dla Fraikin - Marc Canellas, Adria Figueras Trejo - po 5, Arnau Garcia, Ferran Sole, Fernando Pacheco - po 4; dla Barcelony - Kirył Łazarow 5, Wael Jallouz, Eduardo Gurbindo, Gudjon Valur Sigurdsson - po 4, Kamil Syprzak, Victor Tomas - po 3.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Kaczor pewny występu w Rio (Źródło TVP)
{"id":"","title":""}