Czy istnieje życie bez Uwe Gensheimera? To pytanie zadają sobie w Mannheim. Rhein-Neckar Löwen straciło swojego kapitana, który był jednym z ojców tegorocznego mistrzostwa Niemiec. Skrzydłowy przeniósł się do PSG, a zastąpić spróbują go Dejan Manaskow i wracający do Lwów Gudjon Valur Sigurdsson.
Trener Nikolaj Jacobsen, w przeciwieństwie do niektórych szkoleniowców rywali, miał komfort przygotowań. Tylko dwóch jego podopiecznych wystąpiło w spotkaniach o medale igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro (Hendrik Pekeler i Mads Mensah Larsen).
Suma szczęścia równa się jednak zero. Wśród mistrzów Niemiec nie brakuje bowiem kłopotów zdrowotnych. Alexander Petersson złamał kość jarzmową i opuści pierwsze spotkania sezonu, Harald Reinkind wraca po kontuzji nadgarstka, a Patrickowi Groetzkiemu odnowił się uraz, przez który musiał szybko opuścić igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro.
Pech dopadł także zdobywców Pucharu Niemiec, SC Magdeburg. Zespół prowadzony przez klubową legendę, Benneta Wiegerta, być może będzie sobie musiał radzić bez podstawowego obrońcy Finna Lemkego. Rozgrywający ucierpiał w jednym ze starć w krajowym pucharze i narzeka na uraz kolana. Niepewny jest także udział Jannicka Greena. Duński bramkarz zmaga się z kontuzją kręgosłupa.
Superpuchar to trzecie trofeum pod względem ważności na niemieckich parkietach i oba zespoły z pewnością powalczą o pełną pulę. Zwłaszcza, że Rhein-Neckar do tej pory nawet nie miało okazji wystąpić w tym prestiżowym pojedynku. Rywale z Magdeburga już dwa razy sięgnęli po tytuł. W 2001 roku, jeszcze z Bennetem Wiegertem w składzie, ograli VfL Bad Schwartau i powtórzyli swój sukces z 1996 roku. Tym razem może być znacznie trudniej, ale zespół wzmocniony m.in. Madsem Christiansenem nie stoi na straconej pozycji podczas rywalizacji w Stuttgarcie.
Rhein-Neckar Löwen - SC Magdeburg, 31.08.2016, godz. 20.15
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Będziemy faworytami, ale... (źródło TVP)
{"id":"","title":""}