Lublinianki, po bardzo słabym występie w poprzedniej edycji LM (0 zwycięstw, 6 porażek), tym razem, żeby zagrać w fazie grupowej tych elitarnych rozgrywek będą musiały triumfować w eliminacjach.
Półfinałowym rywalem MKS-u jest niżej notowany zespół Indeco, który w swoim dorobku ma dwa mistrzostwa Włoch (2015, 2016), a w ostatnich rozgrywkach Pucharu EHF zakończył zmagania na trzeciej rundzie.
- Mamy materiały wideo z meczów naszych półfinałowych rywalek, co prawda z poprzedniego sezonu, ale ich skład niewiele się zmienił. Z tego co wiemy w styczniu dołączyła do zespołu Kubanka, reprezentantka kraju, która w poprzedniej edycji rozgrywek pucharowych nie grała. Mogę obiecać, że przygotujemy się najlepiej jak potrafimy - zapowiedziała przed wylotem do Słowenii Sabina Włodek, trener drużyny z Lubelszczyzny.
Szczypiornistki z Koziego Grodu przystąpią do sobotniej rywalizacji z zawodniczkami z Conversano po wygranej na inaugurację PGNiG Superligi Kobiet z Olimpią-Beskid Nowy Sącz (28:23). Wydaje się, że w dobrej formie już na starcie sezonu są rozgrywająca Marta Gęga oraz skrzydłowa Dagmara Nocuń i to one powinny stanowić w Lublanie o sile lubelskiej ekipy.
W drugim półfinale zmierzą się słoweński RK Krim Mercator Ljubljana ze słowacką Iuventą Michalovce.
Półfinały turnieju kwalifikacyjnego do Ligi Mistrzyń w Lublanie (sobota, 10 września):
16.00: RK Krim Mercator Ljubljana (Słowenia) - Iuventa Michalovce (Słowacja)
18.30: MKS Selgros Lublin (Polska) - Indeco Conversano (Włochy)
ZOBACZ WIDEO Hasi o transferach Legii: Rywalizacja jest zabójcza (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Vistal pojechał autokarem
odległość podobna, trochę ponad 1000 km
Widać wyraźnie jakie jest podejście tych klubów do europejskich pucharów:
z Lublina chcą GRAĆ w LM,
a Czytaj całość