Warmia Traveland - GKS Żukowo. Pięć minut demolki
Choć długo w tym meczu pachniało sensacją, to ostatecznie szczypiorniści z Olsztyna nie dali szans beniaminkowi. W 4 kolejce I ligi gr. A Warmia Traveland pokonała GKS Żukowo 37:26.
Po remisie w ze Stalą Gorzów nikt w Olsztynie nie dopuszczał do siebie myśli o stracie punktów w meczu z kolejnym beniaminkiem. Faworyt wydawał się oczywisty, tym bardziej że szczypiorniści z Żukowa przegrali wszystkie trzy dotychczasowe spotkania. Z powodu trwających w Olsztynie Targów Nieruchomości sobotni mecz rozegrano w Nidzicy.
Goście rozpoczęli spotkanie od prowadzenia 2:0 i szybko okazało się, że wcale nie musi to być tak jednostronne widowisko jak się wcześniej wydawało. Szczypiorniści Warmii mieli problemy ze skuteczną grą w defensywie i nie potrafili odskoczyć przeciwnikom. Gdy w 20 minucie na tablicy widniał wynik 12:12 goście niespodziewanie rzucili trzy bramki pod rząd. Sensacyjny rezultat nie utrzymał się jednak długo. Olsztynianie zmienili ustawienie w obronie i nagle obraz gry odmienił się o 180 stopni.
Zwycięstwo 37:26 nie pozostawia złudzeń, która drużyna była w Nidzicy lepsza, ale trener Kamielin na pewno nie zapomni o pierwszych 25 minutach i wyciągnie z nich wnioski. Warmia wykorzystała stratę punktów Stali Gorzów i Nielby Wągrowiec i przynajmniej przez jeden dzień wróciła na fotel lidera I ligi w grupie A. GKS Żukowo pozostaje bez zwycięstwa.
Warmia Traveland Olsztyn - GKS Żukowo 37:26 (19:15)
Warmia: Gawryś, Zakreta - Malewski 10, Fugiel 7, Koledziński 5, Przytuła 3, Dzieniszewski 3, Pakulski 3, Królik 2, Sikorski 2, Krawczyk 1, Dzido 1, Deptuła, Dworaczek.
Kary: 6 min. (Królik, Fugiel, Koledziński - po 2 min.)
GKS: Kaczmarek, Muńko - Wiczkowski 5, Babieracki 5, Bruy 5, Orzechowski 3, Radecki 2, Dzierżawski 2, Czarnecki 1, Niedziółka 1, Kot 1, Marciniak 1, Kaniowski, Korbus, Reseman.
Kary: 8 min. (Dzierżawski - 4 min., Babieracki, Niedziółka - po 2 min.)
Sędziowie: Bartosz Sandurski, Michał Zalewski (Płock)