Puchar Polski: Moto-Jelcz - Gwardia. Faworyt uporał się z własnymi słabościami, opolanie w 1/8 finału

KPR Gwardia Opole wywalczyła awans do 1/8 finału Pucharu Polski, pokonując na wyjeździe LKPR Moto-Jelcza Oławę 31:25. Opolscy szczypiorniści musieli jednak włożyć wiele wysiłku w odniesienie sukcesu.

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Michał Lemaniak Materiały prasowe / SPR STAL MIELEC / Na zdjęciu: Michał Lemaniak

Gwardziści nie wybrali się na pojedynek do podwrocławskiej Gaci w najsilniejszym zestawieniu personalnym. W składzie na spotkanie 1/16 finału pucharowych rozgrywek nie znaleźli się prawy rozgrywający Ignacy Bąk oraz obrotowy Mindaugas Tarcijonas.

Te nieobecności w żadnym stopniu nie usprawiedliwiały jednak postawy graczy z Opola w początkowych minutach rywalizacji. Pozostawiała ona wiele do życzenia, o czym najlepiej świadczył rezultat widniejący na tablicy świetlnej w 13. minucie - 9:4 dla Moto-Jelcza. Tak wysokie prowadzenie było w głównej mierze zasługą Kamila Herudzińskiego.

W drugim kwadransie pierwszej połowy, zawodnicy KPR Gwardii zaczęli powoli odzyskiwać inicjatywę. I choć, występujący na co dzień w pierwszej lidze, oławianie raz jeszcze wypracowali sobie czterobramkową przewagę (14:10 w 25. minucie), to na przerwę schodzili z zaliczką zaledwie jednego trafienia (14:13). Impuls do wzięcia się w garść dali opolanom Michał Lemaniak oraz, bezbłędny przy rzutach karnych, Mateusz Morawski.

Im bliżej końca meczu, tym zawodnikom z Oławy coraz trudniej przychodziło się bronić przed naporem rywali. Udawało im się to jedynie w pierwszych fragmentach drugiej części gry. Losy widowiska definitywnie rozstrzygnęły się między 40 a 50. minutą.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski powinien być trzeci (źródło: TVP SA)
Gwardziści zamurowali wówczas dostęp do własnej bramki, nie pozwalając pierwszoligowcom na zdobycie choćby jednego gola. Samemu z kolei konsekwentnie punktowali przeciwnika, dzięki czemu wypracowali sobie sześciobramkowe prowadzenie. I choć trener Rafał Kuptel dał w końcówce szansę występu wielu rezerwowym, rozmiary przewagi KPR Gwardii już nie zmalały. Wygrana 31:25 nie tylko zapewniła jej awans do 1/8 finału, ale także w pewnym stopniu zatarła niekorzystne wrażenie, jakie zespół pozostawił po sobie w pierwszej połowie.

Puchar Polski, 1/16 finału:

LKPR Moto-Jelcz Oława - KPR Gwardia Opole 25:31 (14:13)

Moto-Jelcz: Muszak, Glabik - Paluch 6, Herudziński 5, Koprowski 5, Kolanko 3, Wróblewski 2, Bałdys 1, Celek 1, Markiewicz 1, Werner 1, Cepielik, Klinger, Żubrowski
Kary: 6 min. (Celek, Herudziński, Kolanko - po 2 min.)

Gwardia: Malcher, Zembrzycki - Lemaniak 8, Morawski 8, Łangowski 4, Siwak 4, Jankowski 2, Mokrzki 2, Zadura 2, Przybysz 1, Adamski, Komisarczuk, Stańko
Kary: 4 min. (Lemaniak, Mokrzki - po 2 min.)

Sędziowie: Mariusz Marciniak, Piotr Radziszewski (Wolsztyn)

Jaki wynik osiągnie KPR Gwardia Opole w Pucharze Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×