Mistrzynie olimpijskie rywalem Polek w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2017!

Materiały prasowe / ZWIĄZEK PIŁKI RĘCZNEJ W POLSCE / PAWEŁ ANDRACHIEWICZ / PRESS FOCUS / Na zdj.: reprezentantki Polski w piłce ręcznej
Materiały prasowe / ZWIĄZEK PIŁKI RĘCZNEJ W POLSCE / PAWEŁ ANDRACHIEWICZ / PRESS FOCUS / Na zdj.: reprezentantki Polski w piłce ręcznej

Reprezentacja Rosji, aktualny mistrz olimpijski w piłce ręcznej kobiet, będzie rywalem polskich szczypiornistek w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2017. Dwumecz zaplanowany jest na czerwiec 2017 roku. Rewanż rozegrany zostanie w Polsce.

Losowanie odbyło się w Goeteborgu, gdzie w niedzielę rozegrane zostaną finałowe spotkania mistrzostw Europy kobiet.

To właśnie słaby wynik Biało-Czerwonych podczas Euro w Szwecji zadecydował o tym, że w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw podopieczne Leszka Krowickiego spotkają się z jedną z czołowych drużyn Starego Kontynentu.

Polki zajęły w Szwecji przedostatnią, 15. pozycję, i jako jedna z dwóch uczestniczących w turnieju drużyn trafiły przed losowaniem do drugiego koszyka. To sprawiało, że ich rywalem miała zostać reprezentacja, która na Euro uplasowała się między 5. a 14. miejscem.

Los skojarzył Biało-Czerwone z Rosjankami. To aktualne mistrzynie olimpijskie i jedna z drużyn, z którą Polki grały w ostatnich latach najczęściej. W grudniu 2015 roku nasze zawodniczki pokonały Sborną w ćwierćfinale mistrzostw świata w Danii, a w marcu tego roku rywalizowały w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk w Rio. Wtedy górą były Rosjanki.

Mecze eliminacji do MŚ 2017 zaplanowane zostały na 9-11 i 16-18 czerwca 2017. Rewanż rozegrany zostanie w Polsce.

Awans na mistrzostwa wywalczą zwycięzcy dwumeczów. Oprócz Niemek, pewne udziału w turnieju są już m.in. Norweżki, Holenderki, Francuzki i Dunki.

Eliminacje Mistrzostw Świata 2017 kobiet:

Czarnogóra - Białoruś 
Włochy - Serbia 
Rosja - Polska 
Węgry - Słowacja 
Rumunia - Austria 
Ukraina - Hiszpania 
Chorwacja - Słowenia 
Czechy - Turcja 
Macedonia - Szwecja

ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka: to, co przeżyłam, było dla mnie dramatem

Źródło artykułu: