Polska - Rosja. Tomasz Gębala: Prosimy o wiarę. I żeby nikt nas nie skreślał

PAP / Adam Warżawa
PAP / Adam Warżawa

Polska przegrała z Rosją (20:24) i straciła szanse na awans do 1/8 finału mistrzostw świata. - Nie wychodzi nam, popełniamy głupie błędy, ale chcemy walczyć. Walczymy - mówi rozgrywający Tomasz Gębala.

Młody zawodnik był w poniedziałek najlepszym strzelcem Biało-Czerwonych. Gębala rzucił Rosjanom cztery gole.

- Naszym celem było zwycięstwo - podkreśla młody zawodnik. - Potrzebowaliśmy dwóch punktów, ale nie potrafiliśmy ich zdobyć. Przegraliśmy za dużo pojedynków z Wadimem Bogdanowem, który był w świetnej dyspozycji. Jeszcze po przerwie próbowaliśmy walczyć, ale na koniec nie mogliśmy nic zrobić. I teraz mamy zero punktów.

Nasz rozgrywający podkreśla, że on i koledzy o zwycięstwo bili się ze wszystkich sił w każdym spotkaniu.

- Chcieliśmy tu przyjechać i pokazać jak najlepszy handball; nie tylko powalczyć, ale wygrać mecze. Te porażki bolą. - mówi. - Teraz musimy dalej zapieprzać, trenować. Nie tylko na zgrupowaniach, ale przez cały rok. To musi być dla nas cel numer jeden: wejść na wyższy poziom i zacząć grać porządnie. Wykorzystać doświadczenie zdobyte na takiej imprezie jak mistrzostwa świata.

Gębala zwraca się też do kibiców. - Nie wychodzi nam, popełniamy głupie błędy, ale chcemy walczyć. Walczymy. Prosimy o wiarę. I żeby nikt nas nie skreślał.

Kamil Kołsut z Nantes

ZOBACZ WIDEO Kobiety Dakaru. Makijaż z kurzu i błota (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: