Młody zawodnik był w poniedziałek najlepszym strzelcem Biało-Czerwonych. Gębala rzucił Rosjanom cztery gole.
- Naszym celem było zwycięstwo - podkreśla młody zawodnik. - Potrzebowaliśmy dwóch punktów, ale nie potrafiliśmy ich zdobyć. Przegraliśmy za dużo pojedynków z Wadimem Bogdanowem, który był w świetnej dyspozycji. Jeszcze po przerwie próbowaliśmy walczyć, ale na koniec nie mogliśmy nic zrobić. I teraz mamy zero punktów.
Nasz rozgrywający podkreśla, że on i koledzy o zwycięstwo bili się ze wszystkich sił w każdym spotkaniu.
- Chcieliśmy tu przyjechać i pokazać jak najlepszy handball; nie tylko powalczyć, ale wygrać mecze. Te porażki bolą. - mówi. - Teraz musimy dalej zapieprzać, trenować. Nie tylko na zgrupowaniach, ale przez cały rok. To musi być dla nas cel numer jeden: wejść na wyższy poziom i zacząć grać porządnie. Wykorzystać doświadczenie zdobyte na takiej imprezie jak mistrzostwa świata.
Gębala zwraca się też do kibiców. - Nie wychodzi nam, popełniamy głupie błędy, ale chcemy walczyć. Walczymy. Prosimy o wiarę. I żeby nikt nas nie skreślał.
Kamil Kołsut z Nantes
ZOBACZ WIDEO Kobiety Dakaru. Makijaż z kurzu i błota (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
Jak to się wszystko zmienia u niektórych...:)