Już na początku sezonu mówiło się, że gnieźnianki będą głównymi pretendentkami do awansu do I ligi. Spekulacje te znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości. Sporą część meczów MKS Urbis wygrywa bez najmniejszego kłopotu. Nieco inaczej było w minioną sobotę, kiedy to do pierwszej stolicy Polski przyjechała druga drużyna rozgrywek - MUKS Lider Świebodzin. Przyjezdne zawiesiły poprzeczkę dość wysoko, ale mimo tego nie zdołały pokonać lidera II ligi. Mecz zakończył się triumfem gnieźnianek 29:27.
Jeżeli chodzi o tabelę ligową, to aktualnie ekipa z pierwszej stolicy Polski ma cztery punkty przewagi nad drugimi świebodziniankami. W związku z tym gnieźnianki dysponują pewnym marginesem błędu i ewentualny wypadek przy pracy w postaci przegranej w którymś z kolejnych spotkań nie wpłynie znacząco na ich szanse na awans do wyższej klasy rozgrywkowej.
Co istotne, kadra zespołu z Grodu Lecha opiera się na wychowankach. Gnieźnieński klub słynie ze szkolenia - pod szyldem MKS-u działa kilka grup młodzieżowych i dziecięcych. Warto wspomnieć, że najskuteczniejszym ogniwem drugoligowca jest Marta Wojtkowiak, która do tej pory zapisała na swoim koncie 50 bramek. Bardzo dobrą skutecznością popisują się również Marta Giszczyńska (48 trafień), a także Joanna Różańska (44). Trzeba też zauważyć, że trenerzy Robert Popek i Roman Solarek mają do dyspozycji nie tylko utalentowane zawodniczki z pola, ale także bramkarki, które prezentują solidną formę.
Oprócz MKS-u Urbis Gniezno, w pierwszej stolicy Polski funkcjonuje również męski klub piłki ręcznej - KS Szczypiorniak. Powstał on w 2015 roku. Szczypiorniak przywiązuje dużą wagę do popularyzacji dyscypliny oraz szkolenia młodzieży. Aktualnie zespół ten występuje w rozgrywkach Wielkopolskiej Ligi Mężczyzn (dawniej III liga).
ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka wspomina, jak poskromiła pijanego adoratora