W minionym tygodniu kielecki klub poinformował o przedłużeniu kontraktów z Karolem Bieleckim, Pawłem Paczkowskim, Mateuszem Kusem i Sławomirem Szmalem. Pierwsi dwaj podpisali umowy do 30 czerwca 2019 roku, dwaj pozostali o rok krótsze.
Jurkiewicz otrzymał spory kredyt zaufania, bo od kiedy trafił do Kielc w 2015 roku, wystąpił w mniej niż 1/3 wszystkich meczów Vive. To przez problemy ze zdrowiem - najpierw kontuzję więzadeł kolana, a teraz uraz barku.
- Dla Mariusza obecny sezon nie jest łatwy, ale to zawodnik, który daje wiele jakości naszej drużynie. Wiemy, że wróci na parkiet silniejszy i będzie mocnym punktem zespołu. Mamy świadomość, jak ciężko pracuje nad tym, żeby wrócić do gry jak najszybciej i pomóc na parkiecie. Mariusz posiada dużą boiskową inteligencję i bogate doświadczenie, które jeszcze nie raz będzie przydatne naszej drużynie - mówi prezes Vive Bertus Servaas.
35-latek rozegrał w Vive 31 meczów i rzucił 72 bramki. W poprzednim sezonie zdobył z klubem krajowy dublet (mistrzostwo i puchar Polski) oraz wygrał rozgrywki Ligi Mistrzów.
W przeszłości Jurkiewicz występował m.in. hiszpańskich Ciudad Real, JD Arrate, Portland San Antonio i BM Atletico Madryt oraz w Orlen Wiśle Płock. Jest wychowankiem Zagłębia Lubin, a przed wyjazdem za granicę grał też w SMS ZPRP Gdańsk. W dorobku ma dwa brązowe medale mistrzostw świata.
ZOBACZ WIDEO Himalaista Adam Bielecki: nawet jeśli urwie mi nogę, do końca będę walczył o życie
Dostanie gazem po oczach w Kielcach - MACIE TO NA CO ZASŁUŻYLIŚCIE!
Tylko dlaczego w Płocku nie chcecie się poruszać? Max na co Was stać to fura pod stacją p Czytaj całość