O ile jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że Mateusz Seroka stoczy z Witalijem Titowem zacięty bój o koronę, to ostatnie kolejki rozwiały wątpliwości. Trener Patryk Rombel oszczędza siły swojego skrzydłowego na fazę play-off i Seroka z meczu na meczu traci do Titowa więcej bramek. Białorusin za to regularnie dokłada kilka trafień w meczu i jego przewaga nad najgroźniejszym rywalem sięga już 20 goli.
Jako że tytuł króla strzelców zostanie przyznany po zakończeniu rundy zasadniczej, konkurenci niemal na pewno nie zagrożą zawodnikowi KPR-u Legionowo. Za plecami Titowa Marek Daćko goni Serokę. Po serii kapitalnych występów (25 bramek w dwóch meczach) zabrzanin zdecydowanie wyprzedził Arkadiusza Morytę i zbliżył się do kwidzynianina.
Na pozostałych miejscach w dziesiątce nie dojdzie raczej do wielkich przetasowań. Piąta i szósta lokata należy do zawodników Azotów Puławy, Rafała Przybylskiego i Krzysztofa Łyżwy. Apetyt na wejście do dziesiątki mają jeszcze Damian Krzysztofik, Manuel Strlek, Łukasz Rogulski czy Paweł Krupa. Cała czwórka plasuje się tuż za dziesiątym Michałem Lemaniakiem z Gwardii Opole.
Klasyfikacja strzelców PGNiG Superligi (po 24. kolejkach):
Miejsce | Zawodnik | Klub | Mecze | Bramki |
---|---|---|---|---|
1. | Witalij Titow | KPR RC Legionowo | 24 | 160 |
2. | Mateusz Seroka | MMTS Kwidzyn | 24 | 140 |
3. | Marek Daćko | NMC Górnik Zabrze | 23 | 137 |
4. | Arkadiusz Moryto | Zagłębie Lubin | 23 | 126 |
5. | Rafał Przybylski | KS Azoty Puławy | 24 | 117 |
6. | Krzysztof Łyżwa | KS Azoty Puławy | 24 | 115 |
7. | Bartłomiej Tomczak | NMC Górnik Zabrze | 24 | 104 |
8. | Antoni Łangowski | KPR Gwardia Opole | 23 | 100 |
8. | Valentin Ghionea | Orlen Wisła Płock | 24 | 100 |
10. | Michał Lemaniak | KPR Gwardia Opole | 23 | 98 |
ZOBACZ WIDEO Piotr Zieliński: Wszyscy musimy ciągnąć ten wózek