Środowe starcie było już trzecim pojedynkiem płocko-puławskim w tym sezonie i zarazem trzecim meczem zwycięskim przez drużynę Piotra Przybeckiego. Stawka tym razem była większa niż w rozgrywkach ligowych - gra toczyła się o awans do finałowego grona czterech najlepszych zespołów w Pucharze Polski.
Początkowe siedem minut toczyło się w schemacie bramka za bramkę, jednak później gospodarze przyśpieszyli i zaczęli powiększać przewagę. Po kwadransie, na tablicy widniał już rezultat 10:4 na korzyść Wiślaków. Sytuacja w obozie puławian zrobiła się nieco nerwowa. W 23. minucie trener Marcin Kurowski wykorzystał już drugą przerwę, ale na niewiele to się zdało.
Po pierwszej połowie wspaniale wyglądały statystyki Adama Morawskiego. Młody Nafciarz obronił połowę rzutów, a na dodatek dwukrotnie zatrzymał wykonawców karnych. Poza tym Wisła była skuteczna w ataku, dzięki czemu po 30 minutach wicemistrzowie Polski prowadzili już dziesięcioma trafieniami.
Drugą część meczu Azoty rozpoczęły od odrabiania strat. Trzy bramki z rzędu nie pozwoliły jednak na nawiązanie równorzędnej walki z gospodarzami. Zespołowo grający zawodnicy Piotra Przybeckiego cały czas utrzymywali przewagę sięgającą nawet dziesięć trafień. Wśród płocczan warto wyróżnić Macieja Gębalę, zdobywcę sześciu bramek.
ZOBACZ WIDEO Barca wygrała bez Messiego. Suarez zbliżył się do Argentyńczyka [ZDJĘCIA ELEVEN]
Ostatecznie gospodarze zwyciężyli 36:24 po trafieniu Dan-Emila Racotei z drugiej linii. Rozmiar porażki chciał zmniejszyć jeszcze Leos Petrovsky, ale w bramce zatrzymał go Marcin Wichary. Wisła zakwalifikowała się tym samym do półfinału Pucharu Polski. Wysoki triumf jest dla mazowszan dobrym prognostykiem przed sobotnim meczem z Vive Tauronem Kielce.
Orlen Wisła Płock - KS Azoty Puławy 36:24 (19:9)
Orlen Wisła: Wichary, Morawski - Daszek 3, Wiśniewski 4, Ghionea 4/1, Mihić 1, Rocha, Gębala M. 6, Duarte 2, Racotea 5/1, Piechowski, Ivić 3, Tarabochia 1, Pusica 1, Toledo 4, Żytnikow 2.
Kary: 8 min. (Racotea - 4 min., Pusica, Toledo - po 2 min.)
Karne: 2/2.
Azoty: Bogdanow, Zapora, Koszowy - Kuchczyński 1, Krajewski 4, Sobol, Petrovsky, Grzelak, Jurecki 6/3, Śliwiński, Orzechowski, Łyżwa, Kubisztal, Przybylski 5, Masłowski 3, Prce 5/1.
Kary: 4 min. (Grzelak, Jurecki - po 2 min.)
Karne: 4/7.
Sędziowie: Andrzej Chrzan i Michał Janas (obaj Tarnów).
Za to pani radna co to teraz funkcje w kombinacie pi Czytaj całość
Po porażkach słuch zaginął, teraz "Czekając na sobotę".