Początek meczu zapowiadał duże emocje oraz wyrównaną walkę. Wprawdzie dość szybko na dwubramkowe prowadzenie wysunęły się gospodynie, jednak zawodniczki Sparty stawiały twarde warunki i w 9. minucie po trafieniu Joanny Gładeckiej doprowadziły do remisu (3:3).
W zespole SMS-u zdecydowanie wyróżniała się Natalia Nosek, która imponowała skutecznością i sprawiała spore problemy defensywie drużyny z Obornik. Mimo to przyjezdne szybko odpowiadały na kolejne ataki licealistek i aż do 24. minuty utrzymywały kontakt z gospodyniami.
Końcówka pierwszej połowy przyniosła jednak serię świetnych akcji płocczanek i po dwóch z rzędu golach Mileny Knop ich przewaga urosła do pięciu bramek. Na przerwę miejscowe schodziły prowadząc 15:10.
W drugiej odsłonie meczu podopieczne Michała Pietrzaka podjęły jeszcze walkę o odzyskanie szans na punkty. W 39. minucie po bramce Alicji Ślęzak zespół z Obornik zmniejszył straty do trzech bramek.
ZOBACZ WIDEO: Łukasz Jurkowski: To będzie piekło i wielkie przeżycie, tworzymy nową historię KSW
Ostatnie 20 minut meczu należało jednak w całości do licealistek z Płocka, które grały twardo i raz po raz kreowały skuteczne ataki na bramkę Sparty. Bezradny zespół gości mimo determinacji nie był już w stanie nawiązać walki. SMS ZPRP Płock dzięki fantastycznej końcówce pewnie zwyciężył 31:22.
SMS ZPRP Płock - SKF KPR Sparta Oborniki 31:22 (15:10)
SMS ZPRP: Kuszka, Olejniczak - Nosek 10, Knop 3, Lipok 3, Rorat 3, Maciejewska 2, Senderkiewicz 2, Cygan 2, Szczechowicz 2, Świerżewska 2, Urbańska 1, Grabińska 1, Gajewska, Bugajewska, Świętochowska
Karne: 6/7
Kary: 16 min. (Cygan 4 min., Maciejewska, Urbańska, Senderkiewicz, Knop, Szczechowicz, Rorat - po 2 min.)
Sparta: Kochańska-Lizewicz, Rychlewska - Filoda 5, Ślęzak 4, Sowa 3, Wasiak 3, Żołyniak 2, Gładecka 2, Matysek 1, Zwolińska 1, Kaszkowiak 1,
Karne: 3/4
Kary: 6 min. (Filoda, Wasiak, Gładecka - po 2 min.)
Sędziowie: Damian Godzina (Tczew), Łukasz Kamrowski (Cedry Wielkie)
Widzów: 100
Czy w następnej kolejce Sparta pokona MKS AZS UMCS Lublin? 
na Instagramie 
na Facebooku 
