De Toledo bez zmiennika w Puławach. Ivić odpocznie od gry

WP SportoweFakty / SZYMON ŁABIŃSKI / Sime Ivić
WP SportoweFakty / SZYMON ŁABIŃSKI / Sime Ivić

Pierwszy półfinał PGNiG Superligi bez Sime Ivicia. Rozgrywający Orlen Wisły Płock nie zdążył wykurować się na mecz z Azotami Puławy. Uraz Chorwata komplikuje sytuację wicemistrzów kraju.

Niewykluczone, że Ivić będzie pauzował także w kolejnych spotkaniach. Chorwat wrócił ze zgrupowania reprezentacji z kontuzją barku i wciąż nie wiadomo, ile potrwa jego przerwa. Wątpliwości wyjaśnią badania zaplanowane na środę. Nafciarzom zależy na jak najszybszym powrocie Ivicia - 23-latek to jeden z najlepszych strzelców zespołu.

Pod nieobecność Chorwata jedynym nominalnym prawym rozgrywającym Orlen Wisły  pozostaje Jose Guilherme de Toledo. Dla trenera Piotra Przybeckiego niewielkie pole manewru na tej pozycji to nic nowego. Niedawno z urazem barku przez kilka tygodni zmagał się de Toledo i wówczas Ivicia wspomagał prawoskrzydłowy Michał Daszek. Ewentualnie do drugiej linii zostać przesunięty także Valentin Ghionea.

Do najważniejszych konfrontacji sezonu Orlen Wisła przystąpi zatem bardzo osłabiona. Drużynie nie pomogą już bracia Gębalowie. Tomasz leczy staw skokowy, Maciej złamał kość nadgarstka. Do składu wrócił natomiast Dan-Emil Racotea. Rumun z powodu infekcji nie zagrał w pucharowym meczu z MMTS-em Kwidzyn, ale znalazł się w kadrze na Azoty.

Początek pierwszego półfinału PGNiG Superligi w niedzielę, 14 maja o godzinie 13:00.

ZOBACZ WIDEO: Szczere słowa Michała Kwiatkowskiego o wypadkach i wielkim ryzyku w kolarstwie

Komentarze (0)