PGNiG Superliga: znakomity start KPR Gwardii Opole w nowej hali

Materiały prasowe / KPR GWARDIA OPOLE / PGNIG SUPERLIGA / Mateusz Jankowski rzuca na bramkę Piotrkowianina
Materiały prasowe / KPR GWARDIA OPOLE / PGNIG SUPERLIGA / Mateusz Jankowski rzuca na bramkę Piotrkowianina

KPR Gwardia Opole z dużym impetem rozpoczęła ligowe zmagania w sezonie 2017/18. W meczu 1. kolejki PGNiG Superligi pokonała Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 31:22.

Spotkanie miało dla gospodarzy specjalny wymiar, ponieważ było ich pierwszym oficjalnym występem w wyremontowanej hali Okrąglak. Licznie zgromadzeni na trybunach kibice przez większość rywalizacji oglądali popis swoich ulubieńców.

W pierwszych minutach rywalizacji gwardziści wyglądali niczym wygłodniałe lwy. Od początku grali agresywnie w obronie, co owocowało wyprowadzaniem licznych kontrataków. Zawodnicy Piotrkowianina nie potrafili znaleźć recepty na pokonywanie Adama Malchera, który długimi fragmentami, podobnie jak w ubiegłym sezonie, bronił jak w transie.

Jego obrony nakręcały grę całego zespołu Gwardii, który z łatwością zdobywał kolejne bramki, w różny sposób. Bardzo dobre wrażenie sprawiał między innymi prawy rozgrywający Przemysław Zadura. Po jego kilku dynamicznych wejściach i mocnych rzutach, opolanie w 21. minucie prowadzili już 13:8.

Jedynym jasnym punktem w poczynaniach piotrkowian przed przerwą było pojawienie się między słupkami Damiana Procho, który nieco utrudnił gospodarzom powiększanie i tak ogromnej przewagi. Na półmetku ekipa z Opola wygrywała bowiem aż 18:9.

Przyjezdni zaczęli się budzić dopiero w okolicach 40. minuty, kiedy przegrywali już 11:22. Wtedy parę obron zanotował Marcin Schodowski, gwardziści popełnili kilka strat, a w polu uaktywnił się skrzydłowy Mateusz Góralski. To głównie jego gole z kontrataków pozwolił w pewnym momencie zmniejszyć Piotrkowianinowi stratę jedynie do czterech bramek (19:23).

Miejscowi jednak w porę się przebudzili. Opanowali sytuację za sprawą dynamicznie atakującego Michała Lemaniaka oraz bezwzględnego przy rzutach karnych Patryka Mauera, który zaliczył udany debiut przed opolską publicznością. Na oczach 2000 widzów obserwujących widowisko z trybun "Okrąglaka" został najlepszym strzelcem swojego zespołu (6 bramek), który ostatecznie okazał się lepszy o dziewięć trafień (31:22).

KPR Gwardia Opole - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 31:22 (18:9)

Gwardia: Malcher 1, Zembrzycki - Mauer 6 (4/5), Lemaniak 5 (1/1), Zadura 5, Mokrzki 4, Jankowski 3, Dementiew 2, Łangowski 2, Siwak 2, Morawski 1, Klimków, Milewski, Tarcijonas.
Karne: 5/6.
Kary: 6 min. (Mauer, Morawski, Siwak - po 2 min.)

Piotrkowianin: Schodowski, Procho - Góralski 6, Tórz 4, Woynowski 3, Nastaj 2, Pacześny 2, Surosz 2, Swat 2 (1/2), Makowiejew 1, Achruk, Kaźmierczak, Mróz.
Karne: 1/2.
Kary: 8 min. (Kaźmierczak, Pacześny, Tórz, Woynowski - po 2 min.)

Sędziowie: Joanna Brehmer (Mikołów), Agnieszka Skowronek (Ruda Śląska). Widzów: 2000.

ZOBACZ WIDEO: Emocjonalne słowa Małgorzaty Glinki o Agacie Mróz. "Czasami była smutna i nieobecna"

Komentarze (2)
avatar
emeryt45
3.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Identyczny scenariusz gry jak w ubiegłym sezonie z Wybrzeżem i Gwardią w Piotrkowie, na finiszu zabrakło sił lub dobrych zmienników. Szkoda, że Dima nie prowadzi kadry młodzieżowej kraju bo w t Czytaj całość