Legendarny trener w rozmowie z "Vecernji List" wyznał, że nie ma zamiaru wracać do Skopje. Chorwat, od marca tego roku będący również selekcjonerem chorwackiej kadry, chce skupić się na pracy z reprezentacją. Ta w styczniu będzie gospodarzem Euro 2018.
- Nie chcę rozmawiać o Metalurgu. Pytaj mnie o co chcesz odnośnie kadry. Opuściłem Skopje w zgodzie i zostaję na stałe w Zagrzebiu. Kadra ma sporo problemów, przed nami wiele pracy, a czasu jest coraz mniej - stwierdził Cervar.
67-latek 20 marca przejął reprezentację po Żeljko Babiciu, którego federacja zwolniła za niepowodzenie podczas igrzysk w Rio oraz na mistrzostwach we Francji. Pierwszą z tych imprez Chorwaci zakończyli na ćwierćfinale. Na drugiej w spektakularny sposób przegrali natomiast mecze o medale.
Cel, jaki federacja postawiła przed Cervarem, to złoto podczas styczniowego Euro. A Chorwat doskonale wie, jak odnosić sukcesy z kadrą. Z nią pracował już w latach 2002-2010 i wywalczył w sumie sześć medali, w tym złoto igrzysk w Atenach i mistrzostwo świata w 2003 roku. To wciąż największe osiągnięcia chorwackiego szczypiorniaka w historii.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga. Tak się zdobywa uznanie! Efektowne "wrzutki" Wybrzeża Gdańsk
Cervar był trenerem Metalurga od 2009 roku. Cztery razy wywalczył z nim mistrzostwo Macedonii i dwa razy dotarł do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Ten sezon rozpoczął się dla ekipy ze Skopje fatalnie. Po dwóch porażkach w premierowych meczach Ligi Mistrzów Metalurg jest ostatni w grupie D i wydaje się, że nie będzie się już liczył w walce o awans do play-offów.