PGNiG Superliga kobiet: MKS Perła Lublin zagra o fotel lidera, Piotrcovia zweryfikuje siły

PGNiG Superliga kobiet: festiwal strzelecki Zagłębia. Kram Start rozbity w hicie kolejki

Sobota z piłką ręczną rozpocznie się od bardzo ciekawej rywalizacji w Piotrkowie Trybunalskim. Zespół Rafała Przybylskiego zmierzy się przed własną publicznością z Energą AZS Koszalin, która plasuje się obecnie na szóstej lokacie. Piotrcovia jak na razie radzi sobie bardzo dobrze i znajduje się na piątym miejscu w lidze. To efekt trzech zwycięstw, ale żadne z nich nie zostało odniesione w starciu z czołówką, dlatego spotkanie z ekipą Akademiczek może dać odpowiedź na pytanie, w którą stronę zmierzają piotrkowianki. Grupy mistrzowskiej czy spadkowej?

O trofea chce grać na pewno drużyna z Pomorza Zachodniego, ale jak na razie punkty się szczecinianek nie trzymają. Ekipa Adriana Struzika ma na swoim koncie jedynie cztery "oczka", co daje dopiero ósmą pozycję w PGNiG Superlidze. Należy jednak pamiętać, że SPR miał wyjątkowo trudny początek rozgrywek i mierzył się z Zagłębiem, Vistalem, Kram Startem oraz Energą AZS. Teraz nadchodzą przeciwnicy teoretycznie łatwiejsi. Mimo iż Korona Handball Kielce z pewnością tanio skóry nie sprzeda, Pogoń Szczecin powinna rozpocząć w sobotę marsz w górę stawki.

O fotel lidera zawalczy natomiast późnym wieczorem MKS Perła Lublin, która jest pewniakiem do zdobycia w Jeleniej Górze kompletu punktów. Choć KPR w sezonie 2017/2018 pozytywnie zaskakuje i spisuje się o niebo lepiej niż w latach wcześniejszych, wielokrotnym mistrzyniom Polski zagrozić nie powinien. Podopieczne Roberta Lisa znajdują się świetnej formie i na wpadkę z niżej notowanym rywalem sobie nie pozwolą.

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Energa AZS Koszalin / 07.10, godz. 17.00 Korona Handball Kielce - SPR Pogoń Szczecin / 07.10, godz. 18.00 KPR Jelenia Góra - MKS Perła Lublin / 07.10, godz. 19.30

Dzień później pierwsze zwycięstwo w sezonie postarają się wywalczyć szczypiornistki KPR Ruchu Chorzów. Niebieskie zmierzą się w niedzielę z UKS PCM Kościerzyna, który po czterech kolejkach plasuje się na dziesiątej lokacie i ma tylko dwa "oczka" więcej od swoich najbliższych rywalek.

Zespół Dariusza Męczykowskiego dotychczas wygrał tylko z debiutującą w najwyższej klasie rozgrywkowej Koroną Handball Kielce. Na więcej nie pozwoliły ciągnące się kadrowe problemy. Czy ekipa Jarosława Knopika wykorzysta krótką ławkę przeciwniczek i będzie cieszyć się z wygranej?

KPR Ruch Chorzów - UKS PCM Kościerzyna / 08.10, godz. 17.00

ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Moryto w PGE Vive Kielce. "Nie ma mowy o wypożyczeniu"