Paulina Uścinowicz bez kompleksów rozpycha się w Lidze Mistrzyń. "Oby na jednym takim meczu się nie skończyło"

WP SportoweFakty / GRZEGORZ JĘDRZEJEWSKI / Na zdjęciu: Paulina Uścinowicz (GTPR Gdynia)
WP SportoweFakty / GRZEGORZ JĘDRZEJEWSKI / Na zdjęciu: Paulina Uścinowicz (GTPR Gdynia)

Ostatnie dni są wyjątkowe dla Pauliny Uścinowicz. Chwilę przed osiemnastymi urodzinami zawodniczka pokazała klasę w meczu z jedną z najlepszych drużyn na świecie, CSM Bukareszt. Zdobywając 7 bramek pokazała próbkę swojego potencjału.

Paulina Uścinowicz przeżyła w środę wyjątkowe emocje, gdyż ze względu na kontuzję Martyny Borysławskiej, już w 1. minucie weszła na boisko w starciu z CSM Bukareszt. - Na początku czułam podekscytowanie, może również trochę stresu. Jak już weszłam na parkiet, wszystko już przeszło i myślałam tylko o najbliższej akcji - powiedziała.

Zawodniczka, która niedługo skończy dopiero 18 lat rzuciła tak doświadczonym rywalkom aż 7 bramek. - Na pewno jest to olbrzymie przeżycie i ten mecz zostanie mi na długo w pamięci tym bardziej, że był to mój debiut w Lidze Mistrzów i starcie z tak utytułowanym przeciwnikiem. Gra na takim poziomie daje ogromny bagaż doświadczeń, który mam nadzieję zaprocentuje w przyszłości - oceniła rozgrywająca.

- Myślę, że jeśli chodzi o klasę rywala, był to mój zdecydowanie najlepszy występ. Mam nadzieję, że na jednym takim meczu się nie skończy - oceniła Uścinowicz, która jest chwalona z wielu stron. - Chociaż momentami wszystko co jest koło mnie bywa ciężkie, staram się skupiać przede wszystkim na tym co się dzieje na treningach i na boisku. Czasu mam naprawdę niewiele, gdyż jestem w klasie maturalnej, a do Ligi i Ligi Mistrzyń dochodzą jeszcze Liga Juniorek oraz młodzieżowa reprezentacja. Mam wrażenie, że gdybym zaczęła skupiać się na tym co się dzieje dookoła, naprawdę mogłabym nie dać rady - przyznała.

Vistal ma w tym sezonie bardzo dużo spotkań i to spore obciążenie dla młodych organizmów. - O kwestie fizyczne dba nasza trenerka i biorąc pod uwagę to, jak przepracowałyśmy okres przygotowawczy, myślę że jesteśmy dobrze przygotowane do tego sezonu. Dodatkowo sama pracuję nad koncentracją i staram się tak samo skupiać na każdym meczu niezależnie z jakim zespołem przychodzi mi zagrać - przyznała Paulina Uścinowicz.

Gdynianki w ubiegłym sezonie zdobyły mistrzostwo Polski i teraz przed nimi kolejne wyzwania. - Każda z nas zbiera z meczu na mecz bardzo cenne doświadczenia. Na pewno będziemy walczyć, a czy będziemy silniejsze czas pokaże - podsumowała szczypiornistka.

ZOBACZ WIDEO Mistrz olimpijski, Mateusz Kusznierewicz rusza w rejs dookoła świata!

Komentarze (1)
avatar
Grieg
12.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Paulina rzuciła wczoraj więcej bramek niż jak dotąd w lidze (3 w 5 meczach), ale jeśli Kozłowska i Borysławska nieprędko wrócą do gry, lepiej, żeby tak na razie zostało ;).