Banhidi jest jednym z najciekawszych obrotowych, którzy pojawili się w ostatnich sezonach na europejskich parkietach. 21-latek o świetnych warunkach rzekomo miał przejść do PGE VIVE Kielce. Mistrzowie Polski wybrali jednak Artsioma Karaleka i Nicolasa Tournata.
Madziar pozostanie w Szeged, choć zwrócił na siebie uwagę znacznie możniejszych zespołów niż MOL-Pick. Banhidi do 2022 roku nie ma zamiaru zmieniać pracodawcy. Wydaje się, że tylko horrendalna kwota byłaby w stanie przekonać klubowych działaczy. - W przyszłości chcemy na nim zbudować podstawę zespołu - twierdzi kierownictwo.
Obrotowy nie wyklucza, że spróbuje sił w lidze zagranicznej, ale dopiero po wygaśnięciu aktualnego kontraktu. Reprezentant Węgier czerpie bowiem garściami od trenera Juana Carlosa Pastora. - Mogę rekomendować ten klub każdemu młodemu graczowi - mówi.
Banhidi jest zawodnikiem Picku od 2016 roku. Wcześniej wyrobił sobie markę wielkiego talentu w Balatonfuredi KSE. W reprezentacji Węgier pierwsze szlify zbierał podczas ME 2016. Rok później na MŚ był już pierwszym obrotowym kadry.
ZOBACZ WIDEO: Mateusz Kusznierewicz: Pioruny waliły jeden po drugim dookoła. To były chwile grozy