I liga grupa A: emocje w Warszawie. MKS Grudziądz przegrał wygrany mecz. Bez niespodzianki w Olsztynie

W niedzielę dokończono zmagania w I lidze mężczyzn w grupie A. W 8. kolejce odbyły się trzy spotkania. Cenny triumf w Warszawie odniósł ostatni w tabeli Polski Cukier Pomezania Malbork. Na własne życzenie przegrał za to MKS Grudziądz.

Krzysztof Kempski
Krzysztof Kempski
Polskie juniorki przygotowują się do MŚ U-18 Getty Images / Polskie juniorki przygotowują się do MŚ U-18
Sporo emocji dostarczyły spotkania w Warszawie oraz Grudziądzu. Kibice obu tych pierwszoligowych zespołów musieli jednak przełknąć gorzkie pigułki. Duży zawód przeżyli zwłaszcza fani MKS-u. Gospodarze dominowali nad rywalami z Zielonej Góry. Przede wszystkim zachowywali skuteczność i wydawało się, że zmierzają po pewne 3 punkty. Tak było, ale tylko do pewnego momentu. Ostatnie 5 minut to już mnóstwo pomyłek, zgubionych piłek, niepotrzebnych fauli i strat, co odwróciło rezultat tego meczu na korzyść gości.

Niezwykłe emocje i to do ostatniej chwili mieliśmy za to w stolicy. Nie obyło się też bez czerwonych kartek, które z gradacji kar otrzymali: w 34. minucie meczu Bartosz Grzywiński (u gospodarzy), a w 45. minucie zawodów Iwan Telepnew (w ekipie przyjezdnej). W 41. minucie tablica świetlna wskazała stan 25:20. Przyszedł jednak poważny kryzys, za który miejscowi surowo zapłacili. Bezcenne trzy punkty pojechały do Malborka. Zdecydował o tym rzut karny wykonany przez Damiana Przytułę.

Nie zawiódł faworyt z Olsztyna. Tylko pierwszy kwadrans był wyrównany. Swoje dołożył wicelider klasyfikacji strzelców pierwszej ligi, Marcin Malewski. Tego dnia miał jednak solidne wsparcie swoich kolegów. Między 36. a 45. minutą na bohatera wyrósł Radosław Dzieniszewski (zdobył 5 bramek pod rząd). GKS nie dość, że nie bardzo miał kim straszyć, to i zawodził nawet przy rzutach karnych (4/8 prób). Olsztynianie od początku do końca kontrolowali losy tego spotkania i odnieśli cenne zwycięstwo. Do lidera z Wągrowca tracą już tylko 2 punkty, ale mają jeden rozegrany mecz mniej.

I liga mężczyzn grupa A (8. kolejka):

AZS UW Warszawa - Polski Cukier Pomezania Malbork 34:35 (17:15)
Najwięcej bramek: dla AZS-u UW - Mateusz Leszczyński 7, Tomasz Makowski 6, Dawid Szpejna i Paweł Kwiatkowski po 4; dla Pomezanii - Michał Skwierawski i Ivan Telepnev po 7, Damian Przytuła 6, Marek Boneczko i Michał Orzechowski po 5

MKS Grudziądz - AZS UZ Zielona Góra 29:34 (19:15)
Najwięcej bramek: dla MKS-u - b/d; dla AZS-u - b/d

OKPR Warmia Energa Olsztyn - SPR GKS Żukowo 35:26 (16:10)
Najwięcej bramek: dla Warmii - Radosław Dzieniszewski 7, Michał Sikorski i Marcin Malewski po 6; dla GKS-u - Filip Wiczkowski i Damian Didyk po 5, Karol Radecki 4

ZOBACZ WIDEO Szukasz sportowych emocji? Włącz WP Pilot


Czy Warmia zdoła zakończyć pierwszą rundę w pierwszej lidze na pozycji lidera tabeli?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×