Przed MŚ 2017: pewny triumf nad Macedonią. Polki rewelacją turnieju w Craiovie

Materiały prasowe / PRESS FOCUS / Na zdjęciu: Karolina Kudłacz-Gloc i Kinga Achruk
Materiały prasowe / PRESS FOCUS / Na zdjęciu: Karolina Kudłacz-Gloc i Kinga Achruk

Reprezentacja Polski piłkarek ręcznych pokonała Macedonię i wygrała turniej o Puchar Karpat. Ekipa Biało-Czerwonych nie poniosła w Craiovie żadnej porażki. To bardzo dobry prognostyk przed MŚ 2017 w Niemczech.

Rumunia, Brazylia, a teraz Macedonia. Żadna drużyna nie zdołała pokonać w Craiovie prowadzonej przez Leszka Krowickiego reprezentacji Polski. Solidnie obsadzony, międzynarodowy turniej pokazał, że kierunek, w którym podąża drużyna Biało-Czerwonych, jest właściwy.

Wszystkie wygrane w turnieju o Puchar Karpat mają wspólny mianownik. Drogę do zwycięstw otwierały ruchliwa i szczelna obrona, a także zespołowość oraz kreatywne rozwiązania w ataku szybkim lub pozycyjnym. Nie zabrakło też wsparcia od golkiperek. Z Weroniką Gawlik i Adrianną Płaczek o "tyły" powinniśmy być spokojni.

Zawody w rumuńskim mieście dały też odpowiedź na pytanie jak będzie najprawdopodobniej wyglądać pierwsza siódemka na MŚ 2017. Z Macedonią rozpoczęły na skrzydłach Kinga Grzyb i Katarzyna Janiszewska, na obrocie Joanna Drabik a w bramce Adrianna Płaczek. Selekcjoner, podobnie jak we wcześniejszych spotkaniach, wyznaczył również bardzo silną drugą linię - Kingę Achruk, Monikę Kobylińską oraz Karolinę Kudłacz-Gloc.

Wyżej wymieniony skład szybko przystąpił do budowania komfortowego dystansu i w 9. minucie starcia wygrywał już różnicą sześciu trafień. Szybka oraz skuteczna gra w ofensywie mogła robić wrażenie, ale w drugim kwadransie rywalki Orlic zaczęły naciskać i odrobiły przed przerwą część strat.

Po zmianie stron i krótkiej wymianie ciosów, znów zaczęła nakreślać się coraz wyraźniejsza przewaga Polek. Swoją szansę dostała każda szczypiornistka, ale jedna z nich nie pojedzie na Mistrzostwa Świata w Niemczech. Do małej selekcji dojdzie jeszcze na rozegraniu. Przed podróżą za zachodnią granicę trener kadry ogłosi ostateczną szesnastkę, która postara się powtórzyć sukces z poprzednich lat. Zespół Biało-Czerwonych będzie "bronić" na MŚ 2017 czwartej lokaty.

Macedonia - Polska 25:32 (15:19)

Macedonia: Antikj, Petkovska, Serafimova - Gjorgjijevska 8, Ristovska 9, Keramichieva 4, Gakidova 1, Gichevska 1, Nikolikj 1, Livrinikj 1, Peovska, Borizvoska, Nolevska

Polska: Płaczek, Gawlik - Zawistowska 5, Lisewska 4, Grzyb 4, Szarawaga 3, Kobylińska 3, Roszak 3, Urtnowska 3, Kudłacz-Gloc 2, Górna 2, Drabik 1, Janiszewska 1, Achruk 1, Kozłowska, Zych, Michałów

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: rzut przez całe boisko i bramka. Skrót meczu Piotrkowianin - Orlen Wisła Płock
[color=#000000]

[/color]

Komentarze (12)
avatar
Osiedle Czaszki
27.11.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Myślę, że jednak Urtnowska i Zych kosztem Michałów powinny jechać... :) 
avatar
Grieg
26.11.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Szczerze mówiąc nie przypominam sobie, kiedy ostatnio nasze szczypiornistki wygrały jakiś prestiżowy turniej z mocnymi przeciwniczkami za granicą :). Patrząc na wyniki meczów towarzyskich z ost Czytaj całość
avatar
Costaa23
26.11.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie zapeszając wielkie graty dla zespołu i sztabu trenerskiego. Naprawdę miło się oglądało grę dziewczyn. I teraz ta decyzja kogo pozostawić w domu oby słuszna i sprawiedliwa w stosunku do inny Czytaj całość
avatar
pietro78
26.11.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
oczywiście w domu :-) 
avatar
pietro78
26.11.2017
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Jak dla mnie to jednak zostawiłbym Michałów no ale zobaczymy jak to wszystko widzi trener Krowicki.