PGNiG Superliga: bij wicemistrza, czyli Górnik w Płocku

Materiały prasowe / NMC GÓRNIK ZABRZE / KRZYSZTOF KUROŃ / Na zdjęciu: zawodnicy NMC Górnika Zabrze
Materiały prasowe / NMC GÓRNIK ZABRZE / KRZYSZTOF KUROŃ / Na zdjęciu: zawodnicy NMC Górnika Zabrze

Bardzo ciekawe zakończenie roku w PGNiG Superlidze. W 15. kolejce NMC Górnika Zabrze sprawdzi Orlen Wisła Płock, osłabiona Gwardia Opole pojedzie do Mielca.

Większość zespołów po raz ostatni wyjdzie na parkiet w 2017 roku. Jedynie gracze PGE VIVE Kielce i MMTS-u Kwidzyn jeszcze nie będą mogli odsapnąć - 16 grudnia zagrają awansem mecz 16. kolejki.

Na koniec roku handballowa matura czeka Górnika Zabrze. Drużyna Rastislava Trtika chyba na stałe dołączyła do wielkiej trójki (PGE VIVE, Orlen Wisła, Azoty). Odprawia kolejnych rywali z kwitkiem i na dzisiaj trudno wyobrazić sobie, by za kilka miesięcy nie znalazła się w ligowym półfinale. W 15. kolejce pojedzie do Płocka i okaże się, czy jest w stanie zagrozić wicemistrzom kraju. Jeden, nieco łatwiejszy test już zdany - komplet punktów u siebie z Azotami Puławy.

Czeski szkoleniowiec na nowo poukładał zespół, wykrzesał rezerwy z podopiecznych, którzy w dwóch ostatnich sezonach nie do końca spełniali pokładane nadzieje. Górnik ma wszystko, by myśleć o medalu Superligi. Doświadczenie Rafała Glińskiego i Bartłomieja Tomczaka, świetnych bramkarzy, strzelby w drugiej linii (Aleksandr Tatarincew, Iso Sluijters, Michał Adamuszek) i na kole (Marek Daćko). Coraz śmielej do siódemki puka młodzież, swoją szansę wykorzystał m.in. Patryk Gluch, zastępca kontuzjowanego Aleksandra Buszkowa.

Akurat 18-latka prawdopodobnie zabraknie w Płocku, co mocno komplikuje sprawę Trtikowi. Na prawym skrzydle będzie musiał wystąpić nominalny rozgrywający Wojciech Matuszak, w ostatnich tygodniach przestawiony na nową pozycję. Uraz wyeliminuje też Aleksandra Tatarincewa - na lewym rozegraniu trener Trtik może bez obaw wystawić Michała Adamuszka, jednym z najlepszych zawodników poprzedniej kolejki (10 goli z Wybrzeżem Gdańsk).

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: piękne gole to za mało. Orlen Wisła Płock rozjechała MMTS Kwidzyn

Można mówić o tegorocznym kryzysie Wisły i szansach Górnika, ale w Superlidze wicemistrzowie kraju ze spokojem wygrywają prawie wszystkie spotkania. Przykładowo MMTS - bardzo groźny w Kwidzynie - stać było tylko na dobrą pierwszą połowę. Gdy Nafciarze wrzucają wyższy bieg, to dorównują im Azoty i oczywiście PGE VIVE. 15. kolejka da odpowiedź, czy także Górnicy.

Bardzo wyrównane spotkanie zapowiada się w Mielcu. Stal zagra z osłabioną Gwardią Opole. Trenerowi Rafałowi Kuptelowi wypadli prawie wszyscy doświadczeni zawodnicy. Z mniej lub bardziej poważnymi urazami zmagają się Mateusz Jankowski, Przemysław Zadura, Przemysław Zadura, Kamil Mokrzki i Adam Malcher. Cała nadzieja w Patryku Mauerze i reszcie młodzieży, wspartej Siergiejem Diemientjewem, dobrze znającym klimat mieleckiej hali.

MMTS Kwidzyn, bez kontuzjowanego Marka Szpery, zagra w Kaliszu. Żeby było ciekawiej, rekonwalescent pojedzie z zespołem na mecz, a od stycznie założy koszulkę... MKS-u. Swojego parkietu będzie bronił Piotrkowianin, który podejmie groźną głównie u siebie Pogoń Szczecin.

PGE VIVE pewnie dopełni formalności u siebie z Legionowem, zdecydowanymi faworytami w Lubinie będą szczypiorniści Azotów Puławy, rozdrażnieni porażką w hicie poprzedniej kolejce z VIVE. O ligowej przerwie marzą Meblarze z Elbląga. Trener Jacek Będzikowski na mecz z Chrobrym będzie miał jedynie 11 graczy, w tym nie w pełni zdrowych Bartosza Janiszewskiego, Filipa Kopra i Pawła Kiepulskiego. Reszta liże rany po urazach.

PGNiG Superliga: 

Energa MKS Kalisz - MMTS Kwidzyn, 13.12.2017, godz. 18.30
SPR Stal Mielec - KPR Gwardia Opole, 13.12.2017, godz. 18.00
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Sandra Spa Pogoń Szczecin, 13.12.2017, godz. 18.30
Orlen Wisła Płock - NMC Górnik Zabrze, 13.12.2017, godz. 18.30
Zagłębie Lubin - KS Azoty Puławy, 13.12.2017, godz. 16.00
Meble Wójcik Elbląg - Chrobry Głogów, 13.12.2017, 18.30
PGE VIVE Kielce - KPR Legionowo, 13.12.2017, godz. 18.30

Komentarze (1)
avatar
tori
13.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz w Lubinie w tygodniu o 16? Genialny pomysł.