Ćwierćfinałowy bój rozpoczął się dla naszych południowych sąsiadek fatalnie. Holenderki odrobiły pracę domową i zbudowały solidną przewagę dzięki znakomitej defensywie z aktywnym blokiem, który czyhał na rzucające z dystansu Marketę Jerabkovą oraz Ivetę Luzumovą. Przy takim wsparciu bardzo dobrze broniło się Tess Wester.
A Czeszki? Po dziesięciu minutach meczu mogły się załamać. Ekipa Jana Basnego rzuciła w tym czasie zaledwie jedną bramkę, podczas gdy zawodniczki Helle Thomsen miały ich na swoim koncie już siedem. Ponadto nie wykorzystały gry w podwójnej przewadze, która mogła być idealną okazją na podreperowanie rezultatu.
Przełom nastąpił w 16. minucie. Rywalki Oranje trafiły do siatki cztery razy z rzędu, i co istotne, nie byłoby to możliwe, gdyby nie świetna Lucie Satrapova. Czeska golkiperka podsumowała swój dobry występ trafieniem z własnego pola karnego, na co chwilę później odpowiedziała bijąca strzeleckie rekordy Lois Abbingh. Wynik pierwszej połowy ustaliła pewnym rzutem z siódmego metra Iveta Luzumova. Ta sama szczypiornistka zaraz po zmianie stron doprowadziła po indywidualnej akcji do wyrównania.
Rywalizacja w Magdeburgu nabrała rumieńców. W drugiej części spotkania delikatnie przeważała Holandia, ale Czeszki wciąż naciskały i walczyły z całych sił o przepustkę do strefy medalowej. W 50. minucie na tablicy wyników widniał jeszcze remis, ale końcówka należała już do spokojniejszych Holenderek, które o finał zawalczą ze zwycięzcą meczu Norwegia - Rosja.
Holandia - Czechy 30:26 (17:16)
Holandia: Wester (12/35 - 34%), Janković (0/1) - Kramer, Van der Heijden, Bont, Abbingh 14, Snelder 3, Knippenborg, Broch 2, Groot 3, Dulfer 1, Smeets 2, Rozemalen 1, Malestein 2, Van der Wissel, Polman 2.
Karne: 4/7
Kary: 8 min.
Czechy: Satrapova 1 (19/46 - 41%), Kudlackova (2/4 - 50%), Muellnerova (0/1) - Galuskova, Rysankova, Salcakova 1, Manakova, Kordovska, Hrbkova 1, Luzumova 11, Adamkova, Marcikova, Setelikova 1, Zachova 2, Jerabkova 7, Mala 2.
Karne: 5/5
Kary: 10 min.
ZOBACZ WIDEO: PGNiG Superliga: co za wrzutka! Genialna akcja PGE Vive Kielce