Przed niedzielnym spotkaniem Ruch miał zaledwie 4 punkty, a Piotrcovia 11. Tak słaby bilans chorzowianek pozwalał im jednak być w tabeli wyżej od dwóch innych zespołów. Od początku wydawało się, że Ślązaczkom będzie trudno w rywalizacji z Piotrcovią, która po dwóch bramkach Władysławy Belmas, prowadziły w 12. minucie 6:3.
Później jednak to zespół Jarosława Knopika zaczął dominować na boisku. Ruch bardzo szybko doprowadził do remisu, a gdy do piotrkowskiej bramki trafiła Agnieszka Piotrkowska, było już 10:8 dla beniaminka PGNiG Superligi kobiet.
Przed przerwą ekipa ze Śląska grała jeszcze lepiej, powiększając swoją przewagę. Wynik I połowy - 17:12 ustaliła Natalia Doktorczyk. Po zmianie stron gra Ruchu mogła się podobać jeszcze bardziej i kiedy kolejny raz rzuciła Karolina Jasinowska, w 38 minucie chorzowianki prowadziły już 23:16.
Mimo prób Piotrcovii, która zdołała zmniejszyć straty do czterech bramek, to KPR Ruch Chorzów cieszył się z niezwykle ważnego kompletu punktów. Od stanu 29:25 na pięć minut przed końcem po dwa razy rzucały dwukrotnie Agnieszka Piotrkowska oraz Magdalena Drażyk, dzięki czemu spotkanie zakończyło się rezultatem 33:25.
KPR Ruch Chorzów - MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 33:25 (17:12)
KPR Ruch: Kajumowa, Kuszka - M.Drażyk 9, Piotrkowska 8, Jasinowska 6, Lipok 3, Stokowiec 2, Lesik 2, A.Drażyk 2, Doktorczyk 1 oraz Polańska.
Karne: 3/4
Kary: 10 min. (Lipok 4 min., Jasinowska, M.Drażyk, Doktorczyk - po 2 min.).
Piotrcovia: Opelt, Sarnecka - Marszałek 5, Despodowska 5, Belmas 4, Kopertowska 3, Matyja 2, Wypych 2, Ivanović 2, Wyrzychowska 2 oraz Klonowska.
Karne: 3/3.
Kary: 6 min. (Kopertowska 4 min., Marszałek 2 min.).
Sędziowie: Lesiak, Lidacka (Kraków).
Widzów: 392.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski Sportowcem Roku? Grzegorz Tkaczyk wyjaśnia, czego mu brakuje
w tym dniu zawodniczki RUCHU byly lepsze i zasluzenie wygraly !