MKS Piotrcovia - UKS PCM Kościerzyna: gospodynie z silnikiem Diesla

WP SportoweFakty / RADEK ILLINICZ / Na zdjęciu: Anna Wasilewska
WP SportoweFakty / RADEK ILLINICZ / Na zdjęciu: Anna Wasilewska

Drugie z rzędu zwycięstwo przed własną publicznością odniosły szczypiornistki Piotrcovii. Zespół Rafała Przybylskiego pokonał UKS PCM Kościerzyna 28:25 (14:10). Przyjezdne prowadziły przez większą część pierwszej połowy.

Piotrkowscy kibice, dla których ligowa piłka ręczna była tego dnia ważniejsza od występu polskiej drużyny skoczków w Zakopanem, przecierali oczy ze zdumienia. Skazywany na porażkę zespół z Kościerzyny prowadził po sześciu minutach 3:0. Piotrcovia rozkręciła się jednak niczym silnik Diesla. Strzelecką niemoc gospodyń przerwała Aleksandra Kucharska, a w 22. minucie, po trafieniu Vladislavy Belmas Piotrcovia wyszła na pierwsze prowadzenie (9:8). Już do końca pierwszej połowy piotrkowianki dyktowały warunki, a do szatni zeszły z czterobramkową zaliczką - 14:10.

Kiedy po zmianie stron pierwszego gola rzuciła Paulina Marszałek wydawało się, że gospodynie odniosą pewne zwycięstwo. Tak się jednak nie stało. UKS PCM Kościerzyna walczył bardzo dzielnie, a piotrkowianki raziły prostymi błędami. W 55. minucie kontaktowego gola rzuciła Agnieszka Białek i było 25:24. Wtedy jednak dało o sobie znać doświadczenie Agaty Wypych. Była reprezentantka Polski rzuciła bardzo ważnego gola, chwilę później świetną interwencją popisała się w bramce Karolina Sarnecka i dopiero wtedy stało się jasne, że trzy punkty pozostaną w Piotrkowie.

- W końcówce oddawałyśmy rzuty z nieprzygotowanych pozycji. Cieszy jednak zwycięstwo i ważne trzy punkty, które pozwoliły nam znów odskoczyć od zagrożonej spadkiem strefy. Mam nadzieję, że jeszcze w tym sezonie sprawimy jakąś niespodziankę - powiedziała po spotkaniu najskuteczniejsza zawodniczka Piotrcovii Agata Wypych, która zdobyła aż dziewięć bramek.

MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski - UKS PCM Kościerzyna 28:25 (14:10)

MKS Piotrcovia: Sarnecka - Kucharska 3, Matyja 1, Klonowska 2, Kopertowska 4, Marszałek 1, Wypych 9, Wasilewska, Ivanović 2, Belmas 4, Despodovska 2/2.
Trener: Rafał Przybylski
Rzuty karne: 2/2
Kary: 10 min (Kucharska, Kopertowska, Wasilewska, Ivanović, Despodovska)

UKS PCM: Kordunowska-Lupa - Mokrzka 9, Sus 1, Białek 5, Hartman 2, Gędłek, Rogożeńska 6, Wójcik 1, Fesdorf, Krajewska 1.
Trener: Dariusz Męczykowski
Rzuty karne: 2/3
Kary: 8 min (Mokrzka, Rogożeńska, Fesdorf, Krajewska)

Sędziowały: Urszula Lesiak, Małgorzata Lidacka (Kraków). Widzów: 250

ZOBACZ WIDEO Witold Bańka: To sygnał dla związków sportowych

Komentarze (3)
avatar
Wielbuond
28.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chciałbym zapytać jak sędziowały bliźniaczki w tym meczu? Bo dziś dały popis na Sośnicy. 
Szelest
28.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby nie Agata Wypych niepokój o końcowy wynik towarzyszyłby do końca meczu.
Nie grała też K. Wyrzychowska -na taki luksus pozwala sobie Piotrcovia.Kościerzyna też mimo wszystko nie zrobiła k
Czytaj całość