Zamieszanie z terminarzem rozgrywek. Kluby szukają rozwiązania

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: drużyna PGE VIVE Kielce
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: drużyna PGE VIVE Kielce

Paradoks w kalendarzu rozgrywek piłki ręcznej. Na jeden termin zaplanowano... 1/8 finału Pucharu Polski i 25. kolejkę PGNiG Superligi. Kluby pracują na rozwiązaniem tej patowej sytuacji.

Nikogo nie trzeba przekonywać, że terminarz piłkarzy ręcznych jest przepełniony, ale do takiego absurdu jeszcze nie doszło. Według pierwotnych ustaleń, na 7 marca nakładają się spotkania Pucharu Polski i 25. kolejki PGNiG Superligi.

- Daty w krajowym pucharze były znane od lipca - twierdzi Bogusław Trojan, Komisarz Ligi. I dodaje, że kluby mogą dogadać się między sobą.

Całą sprawę wyjaśnił Komisarz Superligi, Piotr Łebek. - Termin kolejki nie ulegnie zmianie, odbędzie się 7 marca. Pracujemy nad dwoma rozwiązaniami, mówiło się o dacie 5 marca, w grę wchodzi też przełożenie 1/8 finału po 25. kolejce. Poza tym, pozostawiamy klubom wolną rękę - wyjaśnia.

Jedynym ograniczeniem jest... termin 1/4 finału. Zaplanowano ją na 14 marca. Co gorsze, 26. kolejkę PGNiG Superligi wyznaczono na 10 marca. Zespoły, zwłaszcza uczestnicy Ligi Mistrzów PGE VIVE Kielce i Orlen Wisła Płock, mają sporą zagwozdkę. Zwłaszcza, że wspomnianego 10 marca miała odbyć się "święta wojna".

AKTUALIZACJA:

Większość klubów dogadała się w sprawie nowego terminu spotkań.

ZOBACZ WIDEO Paweł Fajdek: Nie tak powinien wyglądać idealny sezon. Mam nadzieję, że wszystko przede mną

Źródło artykułu: