Najgorszy sezon Chambery od dawna. Rywale Azotów w rozsypce

WP SportoweFakty / Leszek Stępień / Na zdjęciu: trener Ivica Obrvan
WP SportoweFakty / Leszek Stępień / Na zdjęciu: trener Ivica Obrvan

Azoty Puławy w 3. kolejce Pucharu EHF podejmą Chambery Savoie. Francuski klub jest w kryzysie, frajersko traci punkty w lidze i rozgrywa najgorszy sezon od dawna. Wkrótce z posadą pożegna się trener Ivica Obrvan.

Przez dekadę Chambery tylko raz, w sezonie 2013/2014, wypadło z czołowej piątki ligi francuskiej. Półmetek rozgrywek za nami, a zapowiada się, że utytułowany klub - do niedawna regularny uczestnik Ligi Mistrzów - nie zmieści się nawet w ósemce. Na ich koncie już osiem porażek, po pierwszych kolejkach zamykali tabelę, na zwycięstwo czekali do listopada! Złapali oddech, ale wciąż punktowo bliżej im do strefy spadkowej niż do europejskich pucharów. W 2018 roku nie wygrali na krajowych parkietach.

Porażka z liderem z Montpellier była wkalkulowana. Strata pełnej puli z Tremblay-en-France HB na pewno nie. Chambery we frajerski sposób oddało punkt zespołowi broniącemu się przed spadkiem. W minutę, w niepełnym składzie, roztrwonili dwie bramki przewagi. Szczególnie remisowe trafienie zakrawało na kuriozum. Przy wyprowadzaniu piłki z własnej połowy golkiper Julien Meyer trafił w ręce jednego z przeciwników, po czym Tremblay rzuciło do pustej bramki.

Drużyna jest nieporównywalnie słabsza niż kilka sezonów temu, a nawet w porównaniu z tą sprzed kilku miesięcy. Do Montpellier odszedł wielki talent Melvynn Richardsson, z klubem pożegnali się Damir Bicancić, Joao Silva i Marko Panić (wzmocnił... KS Azoty Puławy), ale szefostwo nie spodziewało się takiej zapaści. Trener Ivica Obrvan zdał sobie sprawę, że formuła współpracy praktycznie się wyczerpała i po ostatniej kolejce ligowej ogłosił, że po sezonie 2017/2018 rozstanie się z Chambery. W lipcu 2018 r. zastąpi go Erick Mathe, obecny asystent w Montpellier.

Rywale Azotów stracili na sile ognia, bo o ile ściągnięty latem Tunezyjczyk Amine Bannour uzbierał sporo bramek, o tyle jego skuteczność jest marna (poniżej 50 proc.). Poza tym, w nowym roku jeszcze nie pojawił się na parkiecie. Chambery ma dobrze obsadzone pojedyncze pozycje. Na prawym skrzydle na podania czeka odrzucony w PSG Fahrudin Melić, rozgrywa były reprezentant Hiszpanii Niko Mindegia.

Więcej do gry wnoszą jednak ci mniej znani. Na środku ruchliwością imponuje filigranowy (183 cm) Alexandre Tritta, z dystansu potrafią zaskoczyć Romain Briffe i Quentin Minel. W Europie wiele jeszcze nie zdziałali, więcej mówi się o bramkarzu, Meyerze. Francuzi typują go na następcę Thierry'ego Omeyera, a 21-latek robi dużo, by tak o nim sądzono. Jest aktualnie trzecim wyborem w reprezentacji, wystąpił m.in. na październikowym turnieju w Danii i szczególnie Biało-Czerwoni go popamiętali.

Poprzedni równie nieudany sezon uratowali finałem Pucharu Francji. W tym roku może być podobnie, pozostają w grze o krajowe trofeum, na razie nieźle radzą sobie w Pucharze EHF. Zremisowali u siebie z Fraikin BM Granollers, pokonali w Szwajcarii Wacker Thun. Jeśli wygrają w Puławach, to będą jedną nogą w kolejnej rundzie. Ale podobne ambicje mają gracze Azotów. Kiedy wygrać, jeśli nie teraz.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Efektowne zwycięstwo PGE Vive Kielce. Mistrzowie dali popis

Komentarze (0)