PGNiG Superliga: pokaz sił Górnika, MMTS bezradny w Zabrzu

Zabójcza druga połowa zapewniła szczypiornistom z Zabrza pewne zwycięstwo w meczu zaległej 16. kolejki PGNiG Superligi Mężczyzn. Górnik na własnym parkiecie pokonał MMTS Kwidzyn różnicą aż piętnastu trafień - 38:23.

Aneta Szypnicka-Staniec
Aneta Szypnicka-Staniec
Iso Sluijters (Górnik) w akcji Materiały prasowe / NMC GÓRNIK ZABRZE / KRZYSZTOF KUROŃ / Na zdjęciu: Iso Sluijters (Górnik) w akcji
Początek spotkania nie wskazywał, że pojedynek zakończy się taką deklasacją przyjezdnych. Kwidzynianie prowadzili z gospodarzami bardzo wyrównaną walkę, a po niespełna czternastu minutach zdołali nawet odskoczyć na dwa trafienia. Sił nie wystarczyło im jednak na całe spotkanie. W drugiej połowie rywalizację całkowicie zdominowali zabrzanie. Górnicy zdobywali bramki seriami, a gracze MMTS-u mieli ogromne problemy z przebiciem się przez defensywę rywali.

Gospodarze rozpoczęli stosując w defensywie ustawienie 5-1 z wysuniętym Janem Czuwarą. To zresztą nowy nabytek zespołu był najskuteczniejszym zawodnikiem swojej ekipy i w całej potyczce zapisał na swoim koncie aż osiem bramek. Z doskonałej strony zaprezentował się też młody Łukasz Gogola, który ze środka rozegrania dyrygował atakiem Górników. 20-latek zdobył siedem trafień, tyle samo, co Aleksandr Tatarincew. Pięć goli dodał jeszcze Bartłomiej Tomczak i już po pierwszym rzucie oka w statystki widać, że siła ognia była całkowicie po stronie zabrzan.

W ofensywie MMTS-u najbardziej aktywny był Andrzej Kryński, ale nie miał dużego wsparcia w swoich kolegach. O ile w pierwszej połowie kwidzynianie starali się pilnować wyniku i nie pozwalali rywalom zbudować dużej przewagi, o tyle w drugiej części meczu długimi fragmentami byli po prostu bezradni. Od 39. do 46. minuty nie udało im się rzucić ani jednej bramki - w tym czasie przeciwnicy zdobyli aż siedem. Ze stanu 22:18 nagle zrobiło się 28:18 i to przelało czarę goryczy.

Podopieczni Rastislav Trtik rozszaleli się na dobre. Jeszcze dwa razy zanotowali widowiskowe serie, a goście do ostatniej syreny zdołali jeszcze zdobyć pięć trafień. Końcówka zdecydowanie należała do gospodarzy - po sześćdziesięciu minutach gry na tablicy wyników widniało 38:23.

PGNiG Superliga Mężczyzn, 16. kolejka: 

NMC Górnik Zabrze - MMTS Kwidzyn 38:23 (16:13)

NMC Górnik: Galia, Kornecki - Gluch, Daćko 3, Fąfara, Tomczak 5, Gromyko 2, Sluijters 4, Czuwara 8, Buszkow, Tatarincew 7, Gogola 7, Bąk
Karne: 2/2
Kary: 6 min. (Czuwara - 4 min., Tatarincew - 2 min.)

MMTS: Szczecina, Dudek - Grzenkowicz 3, Kryński 8, Krieger, Peret 4, Rosiak, Nogowski 3, Guziewicz, Ossowski, Potoczny, Janikowski 1, Żurawski, Pilitowski 4, Landzwonczak, Przytuła
Karne: 2/3
Kary: 10 min. (Rosiak - 4 min., Krieger, Peret, Pilitowski - po 2 min.)

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Efektowne zwycięstwo PGE Vive Kielce. Mistrzowie dali popis
Czy NMC Górnik Zabrze zdobędzie w tym sezonie medal?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×