PGNiG Superliga: dokąd dojedzie kaliski pociąg?

Materiały prasowe / MKS KALISZ / PGNIG SUPERLIGA / Na zdjęciu: Michał Drej
Materiały prasowe / MKS KALISZ / PGNIG SUPERLIGA / Na zdjęciu: Michał Drej

Siedem ligowych spotkań w 2018 roku, siedem zwycięstw. Energa MKS Kalisz mknie do barażów o play-off, a przy pomocy rywali, nawet do Rundy Finałowej. W 23. kolejce zmierzy się z Sandra Spa Pogonią Szczecin. Ich konkurenci z Opola podejmą legionowian.

Beniaminek rozpędzał się wolno, ale gdy już wjechał na właściwe tory, to nic nie może go zatrzymać. Lokomotywę napędził Marek Szpera, bodaj najlepszy miesiąc w karierze za Michałem Drejem, wysoką jakość zapewniają Kirył Kniaziew i Edin Tatar. A i zawodnicy z drugiego planu, jak Artur Klopsteg czy Kamil Adamski też wpływają na wyniki, co dobitnie pokazał mecz w Elblągu.

Kaliszanie zrobili siedmiomilowy krok przynajmniej do barażów. Startowali z siódmej lokaty, a zostawili już z tyłu Wybrzeże Gdańsk, Piotrkowianina i Stal Mielec. Coraz bliżej trzecia Gwardia Opole i bezpośredni awans do Rundy Finałowej, ale niedługo zaczną się schody i o zwycięstwa nie będzie tak łatwo. Szczypiorniści MKS-u rozegrają jeszcze trzy mecze, w których raczej nie spodziewają się punktów (z Orlenem Wisłą Płock, Azotami Puławy i Górnikiem Zabrze). Gwardia tylko w jednym spotkaniu będzie skazana na ścięcie (z PGE VIVE), zatem nawet zwycięstwo beniaminka w bezpośrednim starciu z opolanami może nie wystarczyć. Zespoły dzielą cztery punkty.

Zanim poprzeczka zdecydowanie pójdzie w górę, MKS zmierzy się z Pogonią Szczecin. Portowcy to nie ten sam zespół, dołujący na początku sezonu. Lepsze czasy nastały dopiero po zwycięstwie nad... kaliszanami. Matematyka pozwala wierzyć im w baraże, ale musieliby zaliczyć równie efektowną serię jak ich najbliższy rywal. A na to się nie zanosi, choć Arkadiusz Bosy, Paweł Krupa i spółka potrafią zaskoczyć.

Gwardia będzie bronić się przed kolejnym atakiem MKS-u. W 23. kolejce wszyscy wieszczą jej powodzenie - w Opolu pojawi się przedostatni w grupie granatowej KPR Legionowo. Na dobrym występie zależy szczególnie Kacprowi Adamskiemu. Prawie cały poprzedni sezon spędził na gwardyjskiej ławce, a na Mazowszu rozbił bank i jest wiceliderem strzelców.

Fatalne humory w Mielcu. Po dobrej końcówce roku przyszła niewytłumaczalna zapaść. W Stali nikt nie potrafi powiedzieć, czemu licznik zatrzymał się na 26 punktach i od stycznia ani drgnie. I raczej nie zmieni położenia po wyjeździe do Zabrza. Górnicy u siebie robią ze średniakami, co chcą.

W Gdańsku też daleko do optymizmu, chociaż po niedawnym triumfie ze Stalą (i wobec kryzysu Piotrkowianina) Wybrzeże utrzymuje miejsce barażowe. Jeśli chcą się rozgościć na bezpiecznej pozycji, to zwycięstwo z Meblarzami jest obowiązkiem. Nie będzie jednak tak łatwo jak wskazuje na to lokata elblążan w tabeli. Trener Jacek Będzikowski i jego podopieczni uporali się z gigantycznym kryzysem, kilka dni temu z podkulonym ogonem wracali gracze Piotrkowianina.

PGNiG Superliga (23. kolejka):

Energa MKS Kalisz - Sandra Spa Pogoń Szczecin / 24.02.2018, godz. 13.00
KPR Gwardia Opole - KPR Legionowo / 24.02.2018, godz. 18.30
NMC Górnik Zabrze - SPR Stal Mielec / 24.02.2018, godz. 18.30
Wybrzeże Gdańsk - Meble Wójcik Elbląg / 24.02.2018, godz. 19.30

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Efektowne zwycięstwo PGE Vive Kielce. Mistrzowie dali popis

Komentarze (0)