Hiszpania: FC Barcelona Lassa idzie po swoje. Kamil Syprzak bez błysku

Materiały prasowe / IHF / Na zdjęciu: Kamil Syprzak w akcji
Materiały prasowe / IHF / Na zdjęciu: Kamil Syprzak w akcji

FC Barcelona Lassa nie dała szans zespołowi BM Benidorm. Ograła rywali na ich parkiecie 30:20. Była to już 20. kolejka Ligi ASOBAL. Polski obrotowy nie zaliczy tego występu do udanych.

Faworyt nie zawiódł. Lider ligi hiszpańskiej pokonał dziewiąte w tabeli BM Benidorm. Do przerwy Duma Katalonii prowadziła raptem dwoma trafieniami (12:10). Przyjezdni w pierwszej odsłonie grali nieco falami. Po kwadransie spotkania wypracowali sobie czterobramkową przewagę (9:5), ale nie potrafili jej powiększyć, a nawet utrzymać.

Syprzak pojawił się w pierwszej siódemce FC Barcelony Lassa. Pierwszą okazję do rzutu miał już w 8. minucie rywalizacji. Niestety, nie zdołał pokonać bramkarza gospodarzy. Jak się okazało, nie otrzymywał już potem piłek od swoich kolegów. Dodajmy jednak, że żaden obrotowy zespołu przyjezdnego nie dostawał dużej liczby podań. Cedric Sorhaindo oraz Alexis Borges Hernandez dołożyli zaledwie po jednym trafieniu w swojej pierwszej i jedynej próbie.

Katalończycy klasę pokazali dopiero po zmianie stron. Już w 40. minucie spotkania prowadzili 19:12. Zbudowanie dystansu bramkowego było możliwe dzięki postawie dwójki bramkarzy. Borko Ristowski zakończył mecz ze skutecznością na poziomie ponad 31 proc., a jego kolega z zespołu - Gonzalo Perez de Vargas miał jeszcze lepszą statystykę, bo aż 40-procentową. W ekipie gości świetnie funkcjonowała kontra. Na 13 takich akcji, 11 udało się zakończyć trafieniem. Jeszcze lepiej mistrz Hiszpanii zagrał na linii 6. metra (6/7 rzutów wpadło do siatki).

Nie zawiódł także wicelider tabeli Ligi Asobal - Abanca Ademar Leon. Zwyciężył 30:26 13. MMT Seguros Zamora. Ich strata wciąż jest jednak znaczna. Obecnie wynosi już 12 punktów. Może zostać wyprzedzona przez BM Guadalajarę, która swój mecz stoczy dopiero 3 marca.

Liga ASOBAL, 20. kolejka:

BM Benidorm - FC Barcelona Lassa 20:30 (10:12)
Najwięcej bramek: dla BM - Angel Jesus Rivero Noris 4, Pablo Ariel Simonet Moldes i Carlos Grau Cussac po 3; dla FC Barcelony - Aitor Ariño Bengoechea 6, Valero Rivera 5, Victor Tomas Gonzalez i Dika Mem.

ZOBACZ WIDEO Walec SSC Napoli przejechał się po Cagliari Calcio. Zieliński dołożył cegiełkę [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: