UKS PCM Kościerzynę czeka kara za mecz z Pogonią

WP SportoweFakty / GRZEGORZ JĘDRZEJEWSKI / Na zdjęciu: Patrycja Wójcik
WP SportoweFakty / GRZEGORZ JĘDRZEJEWSKI / Na zdjęciu: Patrycja Wójcik

Sędziowie z Wolsztyna Mariusz Marciniak i Piotr Radziszewski w pomeczowym protokole odnotowali brak trenera z licencją A w ekipie z Kościerzyny. UKS PCM naruszył regulamin rozgrywek. Teraz klub czeka kara finansowa.

Poszło o osobę pierwszego trenera gości, Dariusza Męczykowskiego. Jest on uprawniony przez klub do jego reprezentowania w czasie zawodów w PGNiG Superlidze Kobiet jako szkoleniowiec z licencją kategorii A.

Męczykowski został jednak ukarany przez związek za niewłaściwe zachowanie podczas meczu ligowego z Metraco Zagłębiem Lubin. Odsunięto go od prowadzenia drużyny w jednym spotkaniu, a kara przypadła na mecz ostatniej kolejki w Szczecinie. Pojawił się w Grodzie Gryfa, ale musiał udać się na trybuny. W protokole został wpisany Grzegorz Kuchlin, trener C.

Komisarz Rozgrywek, Bogusław Trojan zapowiedział, że wyciągnie z tego tytułu konsekwencje, gdy tylko spłyną do niego odpowiednie dokumenty. W tej kwestii jasny jest regulamin rozgrywek w piłce ręcznej kobiet PGNiG Superligi na sezon 2017/2018.

§ 21. Kary i zasady ich wymierzania.
8) KRO ZPRP decyzją orzeka następujące kary porządkowe za przewinienia klubów:
1) udział drużyny w zawodach bez szkoleniowca z właściwą licencją trenera piłki ręcznej – kara grzywny w wysokości:
a) 1.000 zł w pierwszym przypadku,
b) 2.000 zł w drugim przypadku,
c) 3.000 zł w trzecim i następnych przypadkach.

Co ciekawe, delegat z ramienia ZPRP Tomasz Pisarek z Lubina mógł podjąć jeszcze jedną istotną decyzję, a mianowicie o odwołaniu zawodów. Stosowne uprawnienia dają mu zapisy paragrafów 16. i 17. tegoż regulaminu.

§ 16. Przebieg zawodów - sprawy porządkowe.
7. Zawody nie mogą się rozpocząć, jeżeli w protokole zawodów wygenerowanym w ESZR ZPRP nie jest wpisana co najmniej jedna osoba towarzysząca danej drużynie posiadająca licencję trenerską kategorii A i obecna w strefie zmian tej drużyny. Jeżeli powyższy warunek nie jest spełniony w ciągu 15 minut od wyznaczonego terminu rozpoczęcia zawodów, to delegat ZPRP, a w razie jego nieobecności sędziowie je odwołują, a przepis § 19 ust. 3 pkt 1 stosuje się odpowiednio. Powyższe uregulowania nie naruszają norm określonych przepisami 4:2 i 4:3 obowiązujących w ZPRP "Przepisów gry w piłkę ręczną".


§ 17. Przerwanie i odwołanie zawodów
3. Odwołanie zawodów może nastąpić w przypadkach:
8) gdy do protokółu zawodów nie jest wpisana, co najmniej jedna osoba towarzysząca posiadająca licencję trenerską kategorii A i obecna w strefie zmian drużyny w momencie rozpoczęcia zawodów;

Tę kwestię postanowiliśmy wyjaśnić z Trojanem. - Delegat mógł odwołać zawody, ale nie musiał. Podjął decyzję i ona jest wiążąca. Nie ma tutaj mowy o żadnym błędzie. On jest odpowiedzialny za rozgrywki. W pierwszej kolejności ma dojść do tego, by mecz został rozegrany. Nie można bowiem w ten sposób "bombardować" ligi - przyznał Komisarz.

Zupełnie osobną sprawą są interesy obu klubów. Działacze gospodarzy ponieśli koszty przy organizacji zawodów, drudzy zaś choćby te związane z podróżą. Odwołanie spotkania byłoby w tym wypadku niekorzystne dla każdej ze stron. Ostatecznie mecz został rozegrany. Pogoń zremisowała z UKS-em po 29, ale w karnych wygrała 4:2.

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #16: Bayern to nie jest klub Lewandowskiego

Komentarze (2)
Mistrz z Lublina
14.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdzie drwa rąbią tam wióry lecą - afera na meczu Zagłębie vs Montex, a walkowerem ukażą Kościerzynę! bo Pogoń gdzieś miała sprawę i kibice byli źli nie na wynik ich zespołu tylko na styl gry ul Czytaj całość
avatar
Czarcik
14.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest to jednak swojego rodzaju paradoks - klub posiada trenera z odpowiednią licencją. Ten zostaje ukarany i nie może być na ławce drużyny. Czyli nie mogą rozegrać spotkania bo brak trenera z l Czytaj całość