Raport z meczów towarzyskich. Obcokrajowcy z PGNiG Superligi brylowali w kadrach

Getty Images / Alex Grimm / Na zdjęciu: Manuel Strlek (Chorwacja)
Getty Images / Alex Grimm / Na zdjęciu: Manuel Strlek (Chorwacja)

Obcokrajowcy z Superligi wyróżniali się podczas sparingów reprezentacji. Manuel Strlek i Alex Dujszebajew z PGE VIVE Kielce byli czołowymi strzelcami w meczach towarzyskich.

W zasadzie cała Europa sprawdzała formę. Najwcześniej zaczęli Niemcy i Serbowie - nasi zachodzi sąsiedzi wygrali dwa razy (26:19 i 29:23). Wśród pokonanych dwa gole na koncie Darko Djukicia, a między słupkami stali nowi bramkarze PGE VIVE Kielce - Andreas Wolff i Vladimir Cupara. Nemanja Obradović nie dostał powołania z powodu kontuzji.

Djukić, jak i cała reprezentacja Serbii, nie zachwycił. Lepiej wiodło się Chorwatom z trzema przedstawiciela Superligi - Manuelem Strlekiem, Marko Mamiciem (VIVE) i Lovro Mihiciem (Wisła). Hrvatska zrewanżowała się Szwedom za porażkę 25:32 w pierwszym spotkaniu, wygrała 29:28, a Strlek trafił odpowiednio dwa i siedem razy. Trzy gole w dwumeczu uzbierał Mamić, cztery Mihić, jedna bramka więcej na koncie Luki Cindricia, który wkrótce dołączy do VIVE.

Jeden sparing zagrali Hiszpanie. Nie dali szans Tunezyjczykom (33:18), m.in. dzięki Alexowi Dujshebaevowi. Prawy rozgrywający rzucił sześć goli. Nieźle reszta mocnego składu z VIVE - jego młodszy brat Daniel dwa, Julen Aguinagalde i nowy lewoskrzydłowy Angel Fernandez Perez po jednym trafieniu. Kieleckich kibiców interesowały też występy kolejnych nabytków - Białorusinów Artsioma Karaleka i Władisława Kulesza. Ten pierwszy trzy razy pokonał bramkarza w pierwszym meczu ze Słoweńcami (35:29). Kulesz w sumie również trzykrotnie, w tym raz w rewanżu (27:23). Czołowym strzelcem zwycięzców był Blaż Janc (4+2), w drugim spotkaniu szansę dostał obrotowy Wisły, Igor Źabić (trzy gole).

Grały też kadry spoza światowego topu. W turnieju na Węgrzech brali udział bramkarz Madziarów Adam Borbely i Brazylijczyk Jose Guilherme de Toledo (1+1) - w bezpośrednim starciu lepsi Węgrzy (30:22). W dwumeczu przeciwko Szwajcarom pięć goli na koncie Gilberto Duarte. Dla Bośni zagrali środkowy płocczan Marko Tarabochia i dwóch rozgrywających Azotów - Marko Panić i Nikola Prce. Dwaj pierwsi rzucili po dwie bramki Czarnogórcom (porażka 18:21).

Swoich reprezentantów miał Górnik Zabrze. Martin Galia strzegł czeskiej bramki i powstrzymał Polaków w Katowicach (21:25), w rewanżu w Zubri nie szło mu tak dobrze i miał bardzo niską skuteczność (36:37). Koszulkę Oranje zakładał Iso Sluijters. Najpierw w nietypowym meczu z tamtejszą kadrą B trafił dwa razy, potem zaaplikował trzy gole Japończykom.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: pan profesor Sławomir Szmal. Azoty Puławy bez szans w starciu z PGE Vive Kielce

Komentarze (0)