PGNiG Puchar Polski: PGE VIVE i Azoty chcą przejść do historii
Czas na wręczenie pierwszego trofeum w polskim szczypiorniaku mężczyzn. W Kaliszu o PGNiG Puchar Polski powalczą PGE VIVE Kielce i Azoty Puławy.
Po drodze do najważniejszego pojedynku obrońcy tytułu pokonali kolejno AZS Warszawa, Warmię Olsztyn, Zagłębie Lubin i Górnika Zabrze. Tylko w jednym starciu VIVE nie rzuciło rywalom ponad 40 bramek - w rewanżu z zabrzanami, kiedy mieli 18 trafień przewagi.
Plany kielczanom chcą pokrzyżować szczypiorniści Azotów. Starcie w Kaliszu będzie pierwszym z trzech meczów, które ekipy zagrają ze sobą w najbliższym czasie. Po finale Pucharu Polski zmierzą się również w półfinale PGNiG Superligi.
- Azoty są świadome tego, że łatwiej będzie im coś z nami ugrać w Kaliszu, niż później. Dla klubu przychodzi najtrudniejszy czas. Musimy zdobyć to, czego wszyscy od nas oczekują, co jest naszym obowiązkiem - mówi w rozmowie kielcehandball.pl Tomasz Strząbała, II trener VIVE.
ZOBACZ WIDEO: PGNiG Superliga: potężne rzuty i awans Azotów Puławy do półfinału- Puchary to dodatkowe emocje. Decyduje dyspozycja dnia. Nam może przydarzyć się świetny mecz, VIVE słabszy - mówi dla Azoty TV Krzysztof Łyżwa. - Na pewno nie składamy broni. Gramy na neutralnym terenie. Nasza gra nie wygląda pięknie, ale wygrywamy, awansujemy dalej. Lepiej grać brzydko, a wygrywać - dodaje.
Finał PGNiG Pucharu Polski
PGE VIVE Kielce - KS Azoty Puławy / niedziela, godz. 17:45
Hala Kalisz Arena