Serbska kadra w rozsypce. Wielka szansa Portugalczyków
Kolejny podstawowy zawodnik Serbów nie wystąpi w dwumeczu eliminacji MŚ 2019 z Portugalią. Petar Djordjić dołączył do licznego grona nieobecnych. Drużyna z Półwyspu Iberyjskiego może realnie myśleć o awansie.
Tymczasowo stery przejął Ljubomir Obradović, trener damskiej kadry. Na razie Serbowie wciąż nie wybrali selekcjonera na stałe, szkoleniowiec pań ciągnie wózek, z którego odpada coraz więcej elementów. Na dwumecz z Portugalią nie powołał prawie całej pierwszej siódemki. Obradović nie dogadał się z Marko Vujinem, Rastko Stojkoviciem, Iliją Abutoviciem, Zarko Sesumem, Bojanem Beljanskim i Strahinją Milić.
Liderem zespołu miał być Petar Djordjić. Skończyło się na planach. Selekcjoner poinformował, że rozgrywający Mieszkowa Brześć nie zjawił się na zgrupowaniu. Serbowie nie mają kim straszyć, Momir Rnić rozczarowywał w Rhein-Neckar Loewen, Nemanja Zelenović jest chimeryczny i Obradović będzie musiał postawić na kilku nowicjuszy z ligi serbskiej.
W tej sytuacji rosną szanse Portugalczyków, którzy w prekwalifikacjach wyeliminowali Polaków. Jeśli Serbowie nie wypracują sobie dużej przewagi w Niszu, to podczas rewanżu w Povoa de Varzim może dojść do niespodzianki. Dla drużyny z Półwyspu Iberyjskiego byłby to pierwszy awans na wielki turniej od czasu ME 2006. Na MŚ nie grali od 2003 roku.
Pierwszy mecz 10 czerwca, rewanż cztery dni później.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 83. Wojciech Szaniawski: Lewandowski zaryzykował i postawił na szali swój wizerunek w Niemczech