1 
Od marca 2018 roku, czyli od czasu zwolnienia z Orlenu Wisły Płock, Przybecki koncentruje się wyłącznie na pracy z reprezentacją Polski. Dziennik "Stuttgarter Nachrichten" jako pierwszy podał, że o trenera kadry pytało Frisch Auf! Goeppingen. Udało nam się potwierdzić tę informację u samego zainteresowanego.
- W każdej plotce tkwi ziarnko prawdy - skwitował tajemniczo i zaprzeczył jednocześnie, że poprowadzi klub w Bundeslidze.
Polaka nie trzeba przedstawiać w Niemczech. Spędził tam prawie dwie dekady, grał m.in. w THW Kiel, TSV Hannover-Burgdorf, HSG Nordhorn-Lingen, do końca kariery utrzymywał się w czołówce strzelców.
FAG to średniak ligi niemieckiej, specjalizujący się w Pucharze EHF, drugim co do ważności trofeum w Europie. Wygrywało rozgrywki w latach 2016-2017, a w tegorocznych także awansowali do Final4.
Przeciętna postawa w Bundeslidze (10. miejsce) spowodowała, że stanowisko stracił Rolf Brack. Oprócz Przybeckiego, w gronie kandydatów pojawili się trener Islandczyków Gudmundur Gudmundsson, selekcjoner Austriaków Patrekur Johannesson i szkoleniowiec beniaminka Bundesligi z Bietigheim, Hartmut Mayerhoffen. Któryś z tej trójki zasiądzie na ławce FAG.
Przybecki był nie tylko celem niemieckiego zespołu. Mówiło się, że otwiera listę życzeń KS Azoty Puławy, ale ten temat jest już nieaktualny, brązowych medalistów Superligi przejął kończący karierę Bartosz Jurecki.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polacy po pierwszym dniu w Soczi. W Rosji czekali na Lewandowskiego i spółkę
Czy Piotr Przybecki poprowadzi kiedyś klub Bundesligi? 
