W ostatnich rozgrywkach drużyna męska występowała pod nazwą Spójnia, natomiast damska zaczynała sezon jako Vistal, a po upadku głównego sponsora, zakończyła go jako GTPR. Oba te zespoły miały niewielu kibiców i zajęły miejsca w dolnych rejonach pod względem frekwencji.
Teraz, podobnie jak gdyńskie drużyny koszykarskie grające w najwyższych klasach rozgrywkowych, zespoły szczypiornistów i szczypiornistek będą występowały w lidze jako Arka Gdynia. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, pozostaną one w swoich strukturach organizacyjnych, nazwy będa funkcjonować jedynie w lidze.
Co ciekawe zarówno przedstawiciele władz miejskich, jak i same kluby nie potwierdzają jeszcze tych rewelacji. Wszyscy nabierają wody w usta, tłumacząc że wszystko będzie jasne za kilka, bądź kilkanaście dni. Takich rewelacji nie da się jednak ukryć, skoro w ligowych terminarzach nazwy drużyn widnieją jako Arka.
W kuluarach mówi się o tym, że zmiany nazw były jednym z warunków utrzymania miejskiego finansowania. Co warte podkreślenia, w kwestii piłki ręcznej, nie można tego podpiąć pod żadną reaktywację. Arka Gdynia nigdy nie miała sekcji szczypiorniaka grającej na jakimkolwiek profesjonalnym poziomie, co potwierdzili nam byli trójmiejscy zawodnicy. W przeszłości z powodzeniem grali natomiast szczypiorniści Floty Gdynia i szczypiornistki Bałtyku Gdynia.
Powyższe ruchy pokazują, że w Gdyni jest miejsce dla klubu o jednej nazwie. Czy przyniesie to sukcesy w postaci wyższej frekwencji i integracji środowiska, czy jednak fani, którzy nie sympatyzują z Arką i dlatego chodzili na mecze innych klubów się zrażą do tych zmian, a poszczególne podmioty stracą odrębność w oczach sponsorów, pokaże czas.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 84. Rafał Fronia: Upór Mackiewicza stawia go za wzór, ale ja w życiu bym tego nie zrobił
Wynika to niestety z tego że na mecze chodzi mało kibiców a wielu z nic Czytaj całość
Czyliscie ten artykuł.
Przepraszam ale ja nie mam zamiaru w tym momencie brać udział w tym.
Życzę zawodniczkom jak najlepiej. Bezpieczeństwa na meczach.