3 
To pierwsze mistrzostwa świata w piłce ręcznej w Polsce na jakimkolwiek poziomie rozgrywek. Nad Wisłą mieliśmy co prawda okazję wielokrotnie gościć już najlepsze ekipy Europy na czele z Euro 2016, czempionat globu zorganizujemy jednak po raz pierwszy.
Cały turniej odbędzie się w jednym mieście - w Kielcach. Zawodniczki grać będą w dwóch halach: dobrze znanej nam Hali Legionów, gdzie na co dzień swoje mecze rozgrywa PGE VIVE Kielce oraz w hali Politechniki Świętokrzyskiej. Wstęp na wszystkie spotkania jest wolny.
Rywalizacja wystartuje już o godz. 10. Niemki zmierzą się z Austriaczkami, a Chinki z Norweżkami. Polki na inaugurację turnieju będą musiały poczekać do okolic godz. 18 30. Ich pierwszy mecz, w którym przeciwnikiem będzie egzotyczny zespół Angoli, odbędzie się tuż po ceremonii otwarcia zaplanowanej na godz. 17 45. Reprezentacja Polski po raz pierwszy wystąpi na turnieju tej rangi.
Podopieczne Agnieszki Truszyńskiej rywalizować będą w grupie A, do której trafiły razem z Rumunią, Austrią (która w ostatniej chwili zastąpiła Brazylię), Słowacją, Niemkami oraz Angolą.
- To wielka impreza. Nastawione jesteśmy przede wszystkim bojowo, bo już od dłuższego czasu wiemy, do czego się tak przygotowywałyśmy. Najważniejsze, żeby się nie bać - mówi przed turniejem Magda Więckowska, kapitan reprezentacji Polski.
Trener Agnieszka Truszyńska dodaje: - Możemy wygrać i przegrać z każdym. Wiemy, że to jest bardzo trudny turniej, natomiast zawsze oczekujemy od zespołu jak najlepszej gry i walki. Cechy wolicjonalne na pewno są u nas na wysokim poziomie, więc gorąco na to liczę. Najpierw chcemy wyjść z grupy, każdy mecz traktujemy jako najważniejszy.
W każdej z czterech grup znajduje się sześć zespołów, z których cztery wywalczą promocję do fazy 1/8.
Turniej potrwa od 7 do 19 sierpnia. Tytułu sprzed dwóch lat z Bratysławy bronią Rosjanki. Z turnieju dostępny będzie również livestreaming z obu hal.
Zapraszamy również na oficjalną stronę mistrzostw!
ZOBACZ WIDEO Drony kluczowe przy wyprawie Andrzeja Bargiela na K2. Dostarczyły leki i zapomnianą kamerę
Czy Polki wyjdą z grupy? 
