Memoriał Walleranda: pewna wygrana Wybrzeża z HC Gomel

Materiały prasowe / Wybrzeże Gdańsk / Krystian Wołowiec (przy piłce)
Materiały prasowe / Wybrzeże Gdańsk / Krystian Wołowiec (przy piłce)

Odmłodzone Wybrzeże Gdańsk pewnie pokonało białoruski HC Gomel w drugim półfinale Memoriału Leona Walleranda. Kilku zawodników z Gdańska mogło się pierwszy raz pokazać szerszej publiczności.

W pierwszym półfinale Memoriału Leona Walleranda, Spójnia Gdynia wygrała z Sandra Spa Pogonią Szczecin. Tym razem na parkiet hali AWFiS w Gdańsku wyszli zawodnicy Wybrzeża. Od samego początku dobrą formę rzutową zaprezentował Kamil Adamczyk, który szybko zdobył dwie bramki. Po trafieniu Mateusza Wróbla, Wybrzeże prowadziło 4:0.

Później jednak do głosu doszli goście z Gomela, którzy zbliżyli się do gdańszczan na zaledwie bramkę różnicy. Przed przerwą jednak gdańszczanie znów powiększyli swoją przewagę, by ostatecznie na przerwę schodzić przy wyniku 12:10.

Po przerwie, drużyna Marcina Lijewskiego bardzo szybko załatwiła sprawę. Białorusini nie istnieli na boisku, przez 20 minut rzucając tylko dwie bramki. Gdy trafił Piotr Papaj, było 24:13 dla gospodarzy. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 29:18.

Warto podkreślić, że w drużynie z Gdańska pokazało się z dobrej strony kilku młodych zawodników, którzy przyszli do drużyny w ostatnim okresie transferowym i zadebiutują dopiero w lidze. Trzy bramki rzucił Ksawery Gajek, a swoją szansę otrzymał też zaledwie szesnastoletni bramkarz Dawid Wodziński, który dostał kilkanaście minut szans. Niewykluczone, że otrzyma już wkrótce szansę na ligowy debiut. Na kontrakt w Wybrzeżu pracuje też młody obrotowy, Paweł Maliński.

Wybrzeże Gdańsk - HC Gomel 29:18 (12:10)

Wybrzeże: Witkowski, Chmieliński, Wodziński - Komarzewski 6, Papaj 4, Wołowiec 4, Wróbel 3, Adamczyk 3, Gajek 3, Kondratiuk 2, Frańczak 1, Maliński 1, Salacz 1, Prymlewicz 1 oraz Sulej, Rutkowski, Gądek.
Karne: 1/1.
Kary: 18 min. (Adamczyk 2 min. - cz.k., Wróbel, Gajek - po 4 min., Komarzewski, Salacz, Maliński, Papaj - po 2 min.

HC: Jaroszuk, Czernikow - Kisliuk 8, Kniaziew 4, Zinczanka 3, Patarocha 1, Każadub 1, Rachow 1 oraz Skrypak, Karlowski, Smolikow, Jarasz, Asipkow.
Karne: 4/5.
Kary: 10 min. (Patarocha 6 min. - cz.k., Skrypak, Kniaziew - po 2 min.).

ZOBACZ WIDEO Trudne dzieciństwo Sofii Ennaoui. "Samotna matka z dwójką dzieci nie ma łatwo"

Komentarze (0)