PGNiG Superliga kobiet: Energa AZS nie zwalnia tempa. Trzecia Korona pokonana. Show Roszak

WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: piłkarki ręczne Energi AZS-u Koszalin
WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: piłkarki ręczne Energi AZS-u Koszalin

Od zwycięstwa do zwycięstwa kroczą jak do tej pory szczypiornistki Energi AZS. Koszalinianki we własnej hali ograły w 3. kolejce PGNiG Superligi Koronę Handball Kielce 36:28.

Przed pierwszym gwizdkiem starcie w Koszalinie można było uznać za pewien szlagier. W Koszalinie mierzyły się bowiem dwa zespoły, które dotąd nie zaznały smaku porażki. W dodatku Energa AZS zajmowała 2., a jej rywal - Korona Handball 3. lokatę.

Koszalinianki z pierwszym gwizdkiem sędzin rzuciły się na swoje przeciwniczki, chcąc od początku pokazać, kto jest lepszy. Od pierwszej minuty na parkiecie błyszczała Romana Roszak. Dobre wejście w spotkanie wyraźnie ją rozochociło. Zawody zakończyła z rekordowym wynikiem w swoich występach w rozgrywkach PGNiG Superligi Kobiet. Zdobyła łącznie aż 14 bramek, 5 z nich dołożyła po pewnie wykonanych rzutach karnych.

Miała jednak w rywalce godnego pod tym względem przeciwnika. Mowa o Honoracie Syncerz. Jeszcze przed przerwą jej dorobek zatrzymał się na 7 trafieniach. Ratowała skórę swojemu zespołowi. Kielczanki słabiej zagrały w obronie, ale i atak nie wyglądał tak, jakby Paweł Tetelewski sobie życzył. Częste błędy były wodą na młyn dla gospodyń. W 23. minucie było już 14:8, a do szatni koszaliniankom udało się podwyższyć dystans do 7 celnych rzutów.

Akademiczki wyglądały na bardzo pewne siebie. Zachowały koncentrację od początku drugiej części spotkania. Wtedy też zaczął się show Roszak. Właściwie większość akcji szło przez rozgrywającą. Przy stanie 30:20 w 48. minucie miejscowe traciły nieco na skuteczności. Niemniej nic złego nie mogło im się już stać. Meczu nie dokończyła Katarzyna Homonicka. Zdaniem sędzin zagrała na tyle ostro, że obejrzała czerwony kartonik.

To pierwsza przegrana Korony w tym sezonie, ale ze zdecydowanie najtrudniejszym rywalem.

PGNiG Superliga kobiet, 3 kolejka:

Energa AZS Koszalin - Korona Handball Kielce 32:26 (19:12)

Energa AZS: Sach, Prudzienica - Han 2, Mazurek 1, Budnicka 2, Tracz 2, Roszak 14 (5/5), Kaczanowska, Michałów 3, Wołownyk 2, Smbatian 3, Striukowa, Rycharska 5, Nowicka, Tomczyk 2.
Karne: 5/5
Kary: 4 min. (Wołownyk, Striukowa - 2 min.)

Korona Handball: Orowicz, Hibner - Zimnicka, D. Więckowska 2, Gliwińska 4, M. Więckowska 1, Janczyk 1, Czekala 1, Skowrońska 4, Syncerz 11 (7/8), Charzyńska 1, Mochocka 1 (1/1), Piwowarczyk, Homonicka, Kędzior 2.
Karne: 8/9
Kary:
4 min. (Syncerz, Homonicka - 2 min.)
Czerwona kartka: Katarzyna Homonicka w 56. minucie spotkania.

Sędziowie: Bijak, Ryczek (obie z Bydgoszczy)
Widzów: 950

ZOBACZ WIDEO: Urszula Radwańska chce podbić świat mody. "Wierzę, że będzie to światowa marka"

Komentarze (6)
avatar
Piotr Barwinek
16.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz bez emocji... Na plus zagrały nasze dziewczyny na kole. Bardzo dobrze broniła też bramkarka z Kielc. 9 karnych dla Kielc... Sędziny do szachów. Brak transmisji. Żenada...