Francja: polskie derby na remis. Szyba i Przybylski czołowymi postaciami

Materiały prasowe / FENIX TOULOUSE HB / Na zdjęciu: Rafał Przybylski w akcji
Materiały prasowe / FENIX TOULOUSE HB / Na zdjęciu: Rafał Przybylski w akcji

W meczu dwóch drużyn francuskiej Lidl Starligue, Cesson Rennes Michała Szyby zremisowała z Fenixem Toulouse (Rafał Przybylski) 29:29. Obaj Polacy byli czołowymi postaciami spotkania.

Drużyna z Tuluzy od początku nadawała ton wydarzeniom na parkiecie. Rozpoczęła od startu 4:0, by przez kolejne minuty kontrolować wynik. W drużynie gospodarzy aktywny był Szyba, po 10. minutach miał na koncie już cztery bramki, z pięciu zdobytych przez Cesson Rennes! To dzięki polskiemu rozgrywającemu jego ekipa odrobiła straty i utrzymywała kontakt bramkowy z rywalem. W 18. minucie doprowadziła w końcu do remisu 9:9.
Szyba i Przybylski nie mieli w tym czasie zbyt dobrej passy. Zwłaszcza ten drugi, który dwa razy zgubił piłkę w ataku oraz nieskutecznie ostrzeliwał bramkę przeciwnika. Do przerwy żadnej z ekip nie udało się uzyskać prowadzenia większego niż dwie bramki. Minimalnie lepszy był "Jarzyn" i jego drużyna.

Tuż po przerwie Szyba dorzucił swoje kolejne trafienie. Jego były reprezentacyjny kolega nie był dłużny i w 39. minucie po celnym rzucie Fenix znów miał przewagę czterech bramek (21:17). Dowodzeni przez Przybylskiego goście byli bliżej wygranej.

Losy spotkania odwróciły się w ostatnich dziesięciu minutach. Zmiana systemu obrony przez gospodarzy pozwoliła wymusić kilka kolejnych strat i niecelnych rzutów. Mimo to jeszcze na 180 sekund przed końcem bliżej wygranej był Przybylski. Fenix prowadził bowiem 29:27. Jak się okazało bramki już nie zdobył. Za to już w ostatniej minucie Jean-Jacques Acquevillo doprowadził do remisu.

Po serii trzech spotkań obie drużyny pozostają bez wygranej, z jednym puntem na koncie. Fenix jest w tabeli na 9. miejscu, a Cesson Rennes 12., w stawce czternastu ekip.

Liga francuska, 3. kolejka:

Cesson Rennes HB - Fenix Toulouse HB 29:29 (14:16)

Najwięcej bramek dla Cesson: Allan Villeminot 10 (6/7 k.), Michał Szyba 5; dla Fenixa: Rafał Przybylski 5, Henrik Jacobsen 4

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska: Mój cel to powrót do czołowej "30" światowego tenisa

Komentarze (1)
avatar
Grieg
20.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
E tam, 5 bramek to jeszcze nic - Sylwia Lisewska w ostatniej kolejce ligi rumuńskiej znowu rzuciła dychę, a próżno o tym szukać jakiejkolwiek wzmianki w naszych mediach.