Prawy rozgrywający rozpoczął sezon od niesamowitego występu w Veszprem, gdzie z przymusu, jako środkowy, rzucił 10 goli. Po tygodniu wrócił na nominalną pozycję i razem z Luką Cindriciem był postrachem Rhein-Neckar Loewen. Alex Dujshebaev pięć razy trafił do siatki i objął prowadzenie wśród strzelców.
Na razie w Lidze Mistrzów przewaga liderów jest jeszcze znikoma. Obok Hiszpana, 15 bramek mają też utytułowany Duńczyk Anders Eggert (Skjern), symbol RK PPD Zagrzeb Zlatko Horvat, Johan a Plogv Hansen z Bjerringbro i fińska rewelacja, Nico Roennberg z Riihimaeki Cocks, rywala Orlenu Wisły Płock z grupie D.
Za ich plecami Dragan Gajić (Veszprem) i Andy Schmid (Rhein-Neckar Loewen), obaj po 14 goli.
Najlepsi strzelcy Wisły Ziga Mlakar i Michał Daszek uzbierali jak dotąd 10 goli, czyli tyle samo co Paweł Paczkowski z Motora Zaporoże.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Wielkie emocje w Piotrkowie Tryb. NMC Górnik wywiązał się z roli faworyta
Czy Alex Dujshebaev zostanie królem strzelców Ligi Mistrzów? 
Wiedziałem, że tak będzie! :):)